Ciężarówki notorycznie wjeżdżają w zbyt niską skrajnię – mówi się o 9 przypadkach

Powyżej: lokalizacja budowanego wiaduktu

Aleja Stanów Zjednoczonych na warszawskiej Pradze Południe jest obecnie nieprzejezdna dla pełnowymiarowych ciężarówek. Na skrzyżowaniu z ulicą Ostrobramską trwają prace nad budową nowego wiaduktu i trzeba było ustawić zakaz ruchu dla pojazdów o wysokości 3,5 metra. Dla własnego bezpieczeństwa budowlańcy zamontowali też skrajnię, w formie poprzecznej, stalowej belki na dwóch filarach. Ustawiono ją w pewnej odległości od budowy i to właśnie na niej pojawiły się znaki z zakazem.

Szybko okazało się, że skrajnia nie będzie miała łatwego życia. W ciągu ostatnich kilku tygodni oficjalnie odnotowano 6 przypadków uderzenia w belkę przez ciężarówki. Nieoficjalnie mówi się też, że zdarzeń było nawet 8 lub 9, ale przy części z nich udało się uniknąć rozgłosu. Były też zdarzenia naprawdę poważne, po których ciężarówki nie nadawały się do jazdy. Na początku lipca belka została strącona przez naczepę i spadła na dach ciągnika. W połowie ubiegłego tygodnia sytuacja też się powtórzyła, tym razem z zestawem przewożącym kontener morski.

Zdjęcia z początku lipca:

Losy skrajni regularnie śledzi też facebookowa strona Praga Południe na sygnale – wypadki, pożary, zdarzenia. Tam można zobaczyć film z szóstego zdarzenia, w którym uczestniczyła ciężarówka wojskowa. Czteroosiowy Jelcz uderzył w skrajnię zabudową, a także w ostatniej chwili wyhamował przed budową. Co więcej, w czasie gdy ciężarówka wycofywała się z remontowanego odcinka, miało dojść do kolizji z innym samochodem.

A przy okazji pojawia się refleksja nad oznakowaniem. Nie od dziś wiadomo, że wysokościowe zakazy dla ciężarówek są kwestią problematyczną. Z jednej strony, znak typu B-16 to znak zakazu, a nie znak informacyjny. Jeśli więc mamy powyżej 3,5 metra, po prostu nie możemy pod tę skrajnię wjechać. Przepisy jasno też jednak określają, że wartość podana na znaku B-16 musi być zaniżona o 50 centymetrów. W praktyce więc przez aleję Stanów Zjednoczonych powinniśmy przejechać ciężarówką 4-metrową.

Film z wojskowym Jelczem: