Ciężarówka potrąciła imigrantkę w Calais – zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci

W transporcie zawsze dzieje się coś szczególnego. Nie przypominam sobie okresu dłuższego niż kilka miesięcy, by w informacjach nie panował jakiś problem przewodni. Obecnie tematem numer jeden jest brak kierowców w Wielkiej Brytanii i dlatego środę rozpoczynam od przeglądu czterech informacji z tamtej części Europy.


We wtorek bardzo wcześnie rano, około godziny 5, przed portem w Calais zginęła 16-letnia imigrantka z Sudanu. Młoda kobieta spadła z ciężarówki, próbując wspiąć się na naczepę w czasie jazdy. Następnie została potrącona, odnosząc śmiertelne obrażenia.

Prokuratura z Boulogne-sur-Mer wszczęła w tej sprawie śledztwo. Pada przy tym zarzut „nieumyślnego spowodowania śmierci”, co dla kierowcy ciężarówki może oznaczać konsekwencje prawne. Sam kierujący twierdzi, że z uwagi na bardzo wczesną porę oraz panujący mrok nie dostrzegał zagrożenia.

Według wstępnych ustaleń, młoda Sudanka działała wspólnie z całą grupą imigrantów, wspinających się na ciężarówki w miejscowości Marck, na przedmieściach Calais. A przy okazji warto dodać, że problem nielegalnych imigrantów pozostaje w tym regionie bardzo aktualny. Również wczoraj rano policja została wysłana do przymusowego wysiedlenia imigrantów z nielegalnego obozowiska w Virval pod Calais. Jak się wówczas okazało, funkcjonariusze zastali na miejscu dokładnie 400 osób.

Imigranci obozowali w tym miejscu od kilku tygodni, a ich głównym celem było znalezienie nielegalnego transportu do Wielkiej Brytanii. Teraz każda z tych osób ma trafić do oficjalnych, państwowych obozów, ulokowanych w regionie Hauts-de-France. W praktyce oznacza to obozy w promieniu około 200 kilometrów od Calais. Jak więc widać, choć cała ta historia ciągnie się od trzech dekad, Francuzi nadal nie zmienili swojej strategii.

Więcej na temat lokowania francuskich obozów: Skąd wzięli się nielegalni imigranci w Calais – historia od 1994 roku, pełna złych decyzji