Ciężarówka celowo potrąciła policjanta – kierowca trafia do kliniki psychiatrycznej

W nawiązaniu do tekstu:

Dramat z kontenerami na ośmiu osiach: historia kierowcy, który staranował policjanta

Na początku lipca, w okolicach portu w Rotterdamie, doszło do zaskakującego zdarzenia. Samochód ciężarowy z prędkością 45 km/h najechał na policyjny motocykl, zatrzymujący go do kontroli z związku z przejazdem na czerwonym świetle. 47-letni policjant poniósł w wyniku uderzenia śmierć na miejscu, a jego ciało było wleczone przez kilkaset metrów. Następnie ciężarówka po prostu odjechała, udając się na rozładunek, a potem kierując się do domu kierowcy.

45-letni kierowca DAF-a z kontenerami został oskarżony o celowe spowodowanie śmierci policjanta. Mężczyzna okazał się też doskonale znany policji – w przeszłości potrącił już innego funkcjonariusza na motocyklu, bardzo ciężko go raniąc. Wielokrotnie wdawał się też w kłótnie z policjantami, a nawet objęto go zakazem zatrzymywania na motocyklach. W ten sposób funkcjonariusze z Rotterdamu chcieli chronić się przed kolejnymi wypadkami. W dniu tragedii policjant złamał jednak to zalecenie i jak się okazało, przypłacił tę sytuację życiem. 

Pełną historię możecie poznać w artykule z sierpnia, do którego link zamieściłem nad tekstem. Mowa tam między innymi o bardzo licznych karach za przeładowanie oraz o osobistych napięciach między kierowcą a policjantami. A tymczasem wiadomo jaki może być dalszy los oskarżonego 45-latka.

Dotychczas mężczyzna znajdował się w zwykłym areszcie, czekając tam na sądową rozprawę. W najbliższych dniach zostanie jednak przeniesiony, trafiając do wyjątkowo dobrze strzeżonej, obserwacyjnej kliniki psychiatrycznej. To obiekt o nazwie Pieter Baan Centrum, gdzie obserwacji poddaje się osoby podejrzane o najcięższe przestępstwa, w tym między innymi morderców. Kierowca będzie tam poddawany aż sześciotygodniowym badaniom, które mają potwierdzić ewentualne problemy psychiczne.

Obrońca kierowcy próbował zapobiec tak poważnemu przeniesieniu. Domagał się zwykłej obserwacji psychologicznej, prowadzonej w dotychczasowym areszcie. Sąd doszedł jednak do wniosku, że omawiany proces wymaga wszelkich dostępnych środków. Wynika to między innymi z charakteru popełnionego czynu, a także z utraty przez oskarżonego jakiegokolwiek zaufania dla wymiaru sprawiedliwości.