Idąc na kurs kategorii C lub D, możemy trafić na instruktora, który tak naprawdę nie ma pojęcia o zawodowym prowadzeniu pojazdów. Jest to kwestia między innymi przepisów, które zniechęcają do podjęcia zawodu instruktora. By bowiem były kierowca ciężarówki zaczął dzisiaj szkolić na kategorię C, musiałby najpierw przez trzy lata szkolić na kategorię B.
Wkrótce może się to jednak zmienić. Jak podaje branżowy serwis „l-instruktor.pl”, w przygotowaniu jest bardzo sensowna zmiana w Ustawie o transporcie drogowym. Nowe przepisy mają być ukłonem właśnie dla byłych kierowców zawodowych, którzy chcieliby szkolić na wyższe kategorie prawa jazdy, a jednocześnie nie chcą zamykać się na pełne trzy lata w aucie osobowym i uczyć parkowania Fiatem Punto.
Projekt rozszerza zakres osób, które mogą uczyć prowadzenia ciężarówek oraz autobusów. Poza instruktorami z 3-letnim doświadczeniem na kategorii B, do zawodu dopuszczono by także kierowców z 10-letnim letnim doświadczeniem w transporcie. W przypadku kategorii C lub C+E musiałoby to być udokumentowane 10 lat przewożenia towarów w ruchu międzynarodowym. W przypadku D lub D+E wymagano by zaś 10 lat za kierownicą autobusu w ruchu międzynarodowym lub w komunikacji miejskiej.
Jak na razie jest to tylko projekt. Nie wiadomo więc kiedy oraz czy w ogóle wejdzie on w życie.
