Chińska ciężarówka marki BYD zaparkowana pod magazynem węgierskiej firmy Waberer’s to jak na razie tylko tymczasowy widok. Odnotowano go latem ubiegłego roku, przy okazji testów 19-tonowego modelu BYD ETH8 (wyniki opisywałem tutaj). Istnieje jednak bardzo duże prawdopodobieństwo, że wkrótce takie widoki przejdą na porządek dzienny, zwłaszcza na terenie Węgier.
Właśnie na Węgrzech, konkretnie w mieście Szeged na południu kraju, BYD zamierza uruchomić swój nowy zakład produkcyjny. Ma on odpowiadać za produkcję nawet 20 tys. pojazdów rocznie, a ponadto przygotuje dla nich gotowe zestawy baterii. Cała inwestycja została obwieszczona w ostatnich dniach 2023 roku, a aktywnego wsparcia udzieli jej węgierski rząd, licząc przy tym na stworzenie kilku tysięcy nowych miejsc pracy.
BYD zamierza otworzyć europejską fabrykę, gdyż Unia Europejska zapowiedziała wprowadzenie bardzo wysokich ceł na import elektryków z Chin. Trzeba też podkreślić, że BYD jest prawdziwym potentatem w zakresie elektrycznej motoryzacji, od lat pozostając liderem tego rynku w Chinach i przygotowując we własnym zakresie całe układy napędowe (co jest w tej branży rzadkością). Poza tym firma dopiero co weszła na rynek samochodów ciężarowych w kilku europejskich krajach, w tym między innymi w Polsce. Pisałem o tym w następującym artykule: BYD ETH8 na polskich drogach – jazda próbna największym modelem nowej marki
