Pamiętacie rok 2021, gdy brytyjskie media zalały doniesienia o niedoborze kierowców ciężarówek i na stacjach masowo wykupiono paliwo? Właśnie do tej sytuacji odnosi się propozycja nowych przepisów, analizowana obecnie przez brytyjskie ministerstwo transportu.
Projekt przewiduje podwyższenie dopuszczalnej masy całkowitej sześcioosiowych zestawów z cysternami paliwowymi, z 44 do 50 ton. Wyjątek ten miałby być przyznawany na okres maksymalnie 5 tygodni, w przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowych, takich właśnie jak na wstępie. Innymi słowy, gdyby na brytyjskich stacjach znowu zabrakło paliw, cysterny mogłyby zabierać o kilka ton więcej, wyraźnie usprawniając tempo dostaw.
Czy natomiast nowe przepisy wymagałyby wymiany sprzętu? Jak się okazuje, niekonieczne. Jak podają bowiem twórcy tej propozycji, znakomita większość cystern jeżdżących obecnie po brytyjskich drogach dysponuje rezerwą pojemnościową na około 4 tony ładunku, a w niewielkiej części pojazdów jest to nawet 6 ton. Nawet bez wymiany sprzętu można by więc powszechnie tworzyć zestawy 48- lub 50-tonowe.
