Brexit jako koniec rejestracji „anglików” – Rumunia już oficjalnie to zapowiedziała

Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej może mieć jeszcze jeden, dodatkowy skutek. Będzie to częściowe pożegnanie z importem „anglików”, które w pewnych częściach Europy przyjęły się nawet w branży transportowej.

Samochody z kierownicą po prawej stronie szczególną popularność zdobyły w Rumunii. Od kiedy kraj ten wszedł do Unii Europejskiej, zarejestrowano ich już 110 tysięcy, w tym ponad 15 tysięcy od początku bieżącego roku. Co więcej, ich popularność stale rośnie, a wśród „anglików” spotykane są także samochody użytkowe. Z kierownicą po prawej, a jednocześnie na rumuńskich rejestracjach, jeżdżą zwłaszcza liczne „busy” oraz ciężarówki z wywrotkami.

Główną zaletą takich pojazdów zawsze były bardzo niskie ceny. Gdy jednak 1 stycznia Brytyjczycy ostatecznie rozstaną się z Unią, wszystko ma zostać zatrzymane. Dalsza rejestracja pojazdów z Anglii, Szkocji oraz Walii stanie się w Rumunii niemożliwa, a import z Irlandii Północnej zostanie dozwolony tylko tymczasowo, przez okres czterech lat. Oficjalnie zapowiedziała to już organizacja Registrul Auto Român, odpowiedzialna w Rumunii za nadzór na pojazdami.

Sprawa ma dotyczyć tylko nowo sprowadzanych pojazdów. „Angliki” jeżdżące już po Rumunii będą więc mogły pozostać w użytku. Nie będzie też obowiązku przekładania w nich kierownicy na lewo. Czy natomiast podobne przepisy wprowadzi w 2021 roku także Polska? Tego jak na razie nie wiadomo.