Będzie największy Volkswagen w historii – 520-konne ciągniki 6×4 na częściach MAN-a

estradao.estadao.com.br

W nawiązaniu do tekstów:

Stary MAN TGX będzie sprzedawany jako Volkswagen, stając się budżetową ofertą

Podobno już tylko kilka miesięcy dzieli nas od symbolicznej premiery z Ameryki Południowej. Do sprzedaży mają trafić największe Volkswageny w historii, wyposażone w nawet 520-konne silniki, napęd 6×4, 57-tonowe DMC zestawu oraz kabiny sypialne o pełnej szerokości.

Na testach sfotografowano kolejne ciężarówki tego typu. Były to trzyosiowe ciągniki z dwiema naczepami, odbywające testy w okolicach brazylijskiej fabryki ciężarowych Volkswagenów. Jak też donosi portal „Estradao.br”, to już jedne z ostatnich testów, jako że 2021 roku samochody mają trafić do oficjalnej sprzedaży.

Fotomontaż z następującego artykułu: Stary MAN TGX będzie sprzedawany jako Volkswagen, stając się budżetową ofertą

Z zewnątrz można by pomyśleć, że to po prostu MAN-y TGX z kabinami typu XL oraz XLX. W rzeczywistości jednak mamy do czynienia z Volkswagenami, które przejmą liczne podzespoły po MAN-ach odchodzącej generacji. Takie same będą między innymi kabiny oraz 12,4-litrowe silniki z serii D26. Choć z drugiej strony, Volkswageny mają być znacznie tańsze od MAN-ów, gdyż ciężarowy Volkswagen to w Brazylii marka budżetowa. Nieco inny ma być też przód nadwozia, by upodobnić nowy model do mniejszego Volkswagena Constellation.

Zamysł wydaje się przy tym bardzo prosty – MAN przestaje produkować dotychczasową generację TGX, więc wytłoczki do produkcji kabiny można wysłać do Brazylii. Tam Volkswagen zrobi z tego łatwy użytek, przygotowując budżetową wersję TGX-a. Taki pojazd powinien doskonale wpisać się w potrzeby klientów, stając się swoistą Dacią wśród największych ciągników. A to pozwoli rozwiązać problem, o którym pisałem w następującym artykule: Ciężarowe Volkswageny sprzedają się jak świeże bułki – słabo jest tylko w klasie ciężkiej