Firma Alblas znowu zaskakuje. Tym razem jednak nie długowiecznością floty, lecz jej wyjątkowym wykorzystaniem. Otóż holenderski przewoźnik dopiero co wykonał przewóz drogowy z Chin do Polski, potrzebując na to zaledwie 13 dni.
W trasę wysłano MAN-a TGS należące do chińskiego oddziału firmy, opisywanego przeze mnie już cztery lata temu (zapraszam tutaj). Jak podaje holenderski magazyn „BIGtruck”, przejazd rozpoczął się 13 listopada, w chińskim mieście Khorgos, położonym tuż przy kazachskiej granicy. Następnie ciężarówka przejechała przez Kazachstan, Rosję oraz Białoruś, dokładnie wczoraj docierając do Polski.
Na naczepie ciężarówki znajdował się kontener morski, a wszystko opatrzone zostało karnetem TIR, którego stosowanie rozpoczęto w Chinach w maju bieżącego roku. Tym samym przewóz był względnie bezpieczny, a przekraczanie granic nie wiązało się z nadmiernymi utrudnieniami. Sam za siebie mówi też czas przejazdu – MAN z naczepą miał do przejechania 7 tys. kilometrów i zrobił to zaledwie 13 dni.
Sama firma Alblas twierdzi, że transport mógłby być jeszcze szybszy. Realne wydaje się skrócenie go do 10 dni, bijąc w ten sposób na głowę przewozy kolejowe. Ponadto Alblas nie wyklucza realizowania większej ilości tego typu transportów. Firma zdobyła bowiem zezwolenie na wykonywanie transportu międzynarodowego z Chin. Dokumentem tego typu nie może pochwalić się żaden konkurent, a więc można powiedzieć, że Alblas to prawdziwy prekursor nowej ery transportu międzykontynentalnego.
