Akcja ekologów w Hamburgu: 20 km korka i kierowca ciężarówki oskarżany o przemoc

Protesty niemieckiej organizacji ekologicznej „Letzte Generation” napsuły krwi niejednemu kierowcy ciężarówek. Aktywiści z tej grupy specjalizują się bowiem w przyklejaniu do elementów infrastruktury, blokując najważniejsze drogi i powodując wielogodzinne utrudnienia w ruchu. Przykładem mogła być chociażby akcja z października ubiegłego roku, opisywana w następującym artykule: Aktywiści przykleili się do tablic nad autostradą – protest w sprawie ograniczeń prędkości

Kolejny radykalny protest, dotyczący emisji gazów cieplarnianych, miał miejsce w minioną sobotę, 25 marca 2023 roku. Wtedy to grupa „Letzte Generation” wywołała kompletny paraliż na dojeździe do hamburskiego portu, poprzez mostów nad rzeką Elbą. Po raz kolejny przybrało to formę przyklejania się do drogi, czy też kładzenia się przed zderzakami napierających samochodów. Jak na ironię, aktywiści wykorzystali także dwa spalinowe auta dostawcze, przyjeżdżając nimi na miejsce protestu i zastawiając ich nadwoziami drogę. Łącznym skutkiem ich działania był zaś korek na około 20 kilometrów.

Cała akcja była na bieżąco nagrywana, także przez samo „Letzte Generation”, zamieszczające swoje relacje w internecie. Jak też łatwo się domyślać, zablokowanym kierowcom szybko zaczęły puszczać nerwy, w związku z czym dochodziło także do rękoczynów. Gdy więc na miejsce przybyła w końcu policja, funkcjonariusze wszczęli dwa różne postępowania – pierwsze przeciwko protestującym, a drugie wobec jednemu z kierowców ciężarówek.

Wyprowadzanie protestujących przez policję:

Nagranie z kierowcą ciężarówki:

Wśród członków „Letzte Generation” aresztowano siedem osób, dwie z nich umieszczając już w areszcie. W sądzie mają one odpowiedzieć za stosowanie wymuszeń, za co bardzo prawdopodobna jest kara pozbawienia wolności. Jeśli natomiast chodzi o kierowcę ciężarówki, to może on odpowiedzieć za przemoc uwiecznioną na filmie. Konkretnie chodzi tutaj o moment, gdy kierowca ściągnął aktywistę sprzed swojej ciężarówki, położył go na pobliskim chodniku, a następnie kopnął w brzuch.

Policja zabezpieczyła nagranie z powyższą sytuacją i poddaje je obecnie analizie. Od jej wyników będzie zależało, jakie kierowca usłyszy zarzuty i czy poniesienia w związku z nimi karę. Jak na razie w sprawie wypowiedział się zaś pracodawca mężczyzny, prowadzący lokalną, hamburską firmę transportową. Przyznał on, że kierowca nie powinien zachowywać się w taki sposób i całkowicie potępił jego agresję. Niemniej przewoźnik zwrócił też uwagę, że akcja aktywistów miała niedopuszczalny charakter, a sama firma też przecież próbuje troszczyć się o klimat. Sam za siebie mówi tutaj fakt, że widoczna na nagraniu Scania była ciągnikiem z zasilaniem gazowym. Poza tym firma podkreśliła, że kierowca znany był dotychczas z wyjątkowo spokojnego i bardzo grzecznego charakteru. Zapewne też dlatego nie padły żadne zapowiedzi jego zwolnienia.