Parlament Europejski rozmawiał wczoraj w Strasburgu na temat problemów firmy transportowych. Przy okazji tych obrad nieco bardziej wyklarowała się sprawa europejskiej pomocy dla firm transportowych, które liczą spore straty w związku z rosyjskim embargiem na rosyjskie produkty. Jak powiedziała komisarz ds. transportu Violeta Bulc, szansa, że Unia Europejska przyzna firmom transportowym taką pomoc jest naprawdę niewielka. Nie ma bowiem funduszu, z którego środki na tę pomoc można by pozyskać. Tymczasem przedstawiciele firm transportowych podkreślali, że skoro unijną pomoc otrzymali rolnicy i producenci towarów wysyłanych dotychczas do Rosji, to dlaczego podobnej pomocy nie miałyby otrzymać podmioty towary te do Rosji wożące?
Pozwolę sobie przypomnieć, że wielką nieobecną wczorajszych obrad była kwestia objęcia płacą minimalną zagranicznych kierowców jeżdżących przez Niemcy i Francję, o czym pisałem TUTAJ.
Polskie firmy jeżdżące dotychczas do Rosji mogą liczyć w Polsce na pomoc państwową. Warunki jej uzyskania opisywałem TUTAJ.
