90-letni kierowca ciężarówki przeszedł na emeryturę – przejechał 14 mln kilometrów

Powyżej: Peter Klassen w ostatnim dniu pracy, za kierownicą długodystansowego ciągnika Volvo Trucks

Przejechanie 14 milionów kilometrów to wynik, którego wręcz trudno się w życiu spodziewać. W końcu wymagałoby to na przykład 70 lat jazdy po 200 tys. kilometrów rocznie! I właśnie taki wynik osiągnął pewien Kanadyjczyk, który w minioną środę przeszedł na emeryturę.

Peter Klassen ze stanu Ontario pracowało jako kierowca ciężarówki przez dokładnie 66 lat, od 1955 roku. Doczekał przy tym 90. urodzin, a jednocześnie nigdy nie przestał obsługiwać dalekobieżnych tras. Ostatnie dwie dekady przepracował w firmie Premium Transportation, gdzie kursował w transporcie międzynarodowym, między Kanadą a Stanami Zjednoczonymi. Regularnie zapuszczał się na samo południe USA, a jego ulubionym kierunkiem było teksańsko-meksykańskie pogranicze, oddalone od Ontario o 3 tys. kilometrów.

Pracowanie do 90. roku życia oczywiście nie wzięło się znikąd. Świeżo upieczony emeryt wymienia całą listę czynników, które „pomogły” mu w takiej decyzji decyzji. Wśród nich była separacja z żoną, śmierć syna na raka, a także chęć pomocy córce w zakupie nowego domu. Choć Kanadyjczyk też przyznaje, że po prostu lubił swoją pracę, uwielbiał odwiedzać odległe miejsca i czuł się dzięki temu znacznie młodziej. Jak stwierdził na łamach lokalnych mediów, nigdy nie odczuwał motywacji do odejścia na emeryturę i tak naprawdę nie wyczuwał jej nawet 1 września, w czasie oficjalnego pożegnania z firmą.

Powyższe słowa potwierdza także właściciel firmy Premium Transportation. 90-latek miał traktować swoją pracę z ogromnym zaangażowaniem, nawet ostatnią trasę kończąc z 3-godzinnym wyprzedzeniem. Same za siebie mówiły też statystyki, według których średni roczny przebieg Petera Klassena wynosiła 210 tys. kilometrów (w USA i Kanadzie jeździ się dłużej i znacznie szybciej). Był to drugi najwyższy wynik w całej firmie.