89 proc. kierowców doświadczyło złego traktowania na za- i rozładunkach

Powyżej widzicie jeden z dobitnych przykładów.

Kierowcy traktowani są niczym rozwoziciele wirusa, a nie dostarczyciele ładunków – oto krótki wniosek, który wypłynął z ankiety niderlandzkiego związku zawodowego CNV Vakmensen.

Związkowcy rozmawiali ze 131 kierowcami ciężarówek, pytając ich o dwie sprawy związane z koronawirusem. Pierwsze pytanie dotyczyło dodatkowych środków zapobiegawczych, zorganizowanych na własny użytek. Tutaj 84 proc. rozmówców przyznało, że zadbało o dodatkowe zaplecze higieniczne w swoich ciężarówkach oraz próbuje ograniczyć bezpośredni kontakt z innymi ludźmi.

Z drugiej strony, aż 89 proc. rozmówców czuje się pokrzywdzonych przez zachowanie odbiorców oraz wydawców ładunków. Na 131 kierowców aż 117 doznało takich form dyskryminacji, jak brak dostępu do prawdziwych toalet, czy skrajne zaniedbanie toalet przenośnych. Normą jest też zamykanie kierowców w ciasnych poczekalniach, by w ten sposób odciąć ich od kontaktu z pracownikami firmy.