Już jutro, 1 lipca 2023 roku, na polskich drogach dojdzie do ogromnej zmiany. Wszystkie samochody ciężarowe o DMC powyżej 3,5 tony zostaną objęte ogólnokrajowym, całodobowym zakazem wyprzedzania na autostradach i drogach szybkiego ruchu, które mają nie więcej niż po dwa pasy ruchu w każdą stronę. Zakazane będzie też korzystanie z trzeciego lub dalszego pasa na odcinkach co najmniej trzypasmowych.
Omówiony już powyżej zakaz będzie miał tylko dwa wyjątki. Po pierwsze, ciężarówki będą mogły wyprzedzić pojazdy wykonujące czynności związane z utrzymaniem dróg, poruszające się z włączonym, pomarańczowym oświetleniem ostrzegawczym. Po drugie, wyprzedzić będzie można te pojazdy, które będą utrzymywały prędkość znacznie niższą od dozwolonej dla samochodów ciężarowych. Ten dozwolony limit to 80 km/h, natomiast za jazdę „znacznie wolniejszą” ma być w praktyce uznawane 70 km/h lub mniej (tak podała „Rzeczpospolita”, powołując się na ministerstwo infrastruktury).
Co w sytuacji, gdyż ktoś wykona wyprzedzanie niepodlegające pod żaden z wyjątków? Tutaj przewidziano nową karę, inną niż za zwykłe wyprzedzanie na zakazie. Jej podstawą ma być artykuł art. 97 Kodeksu wykroczeń, mający bardzo szeroki charakter i obejmujący kwoty od 20 do 3000 złotych. Przewiduje się, że w tym konkretnym przypadku policja będzie nakładała po 1000 złotych, choć nie jest to jednoznacznie przesądzone. Poza tym również jutro ma wejść w życie nowy taryfikator punktów karnych, zaktualizowany specjalnie z myślą o tej sprawie. Nałoży on 8 punktów za jazdę lewym pasem na odcinku dwupasmowym lub 6 punktów za jazdę trzecim i dalszym pasem na odcinku co najmniej trzypasmowym.
Przy tych punktach karnych zostańmy jednak jeszcze na chwilę, jako że również jutro w życie wchodzą dwie kolejne nowości. Po pierwsze, punkty karne nakładane od 1 lipca mają zerować się w ciągu 12 miesięcy od opłacenia mandatu przez kierowcę. Dla porównania, od września ubiegłego roku nakładano punkty o ważności 24-miesięcznej. Kolejna zmiana to natomiast przywrócenie kursów redukujących punkty, również zniesionych w ubiegłym roku. Kierowcy znowu będą mogli zapisywać się na takie kursy w lokalnych WORD-ach, a prawo pozwoli im zredukować po 6 punktów nie częściej niż raz na sześć miesięcy.
Na koniec raz jeszcze przypomnę, że Polska jest pierwszym dużym krajem Europy, który wprowadza tak restrykcyjne ograniczenie wyprzedzania dla samochodów ciężarowych, bez wyjątków o charakterze godzinowym lub odcinkowym. Przejście od projektu do wprowadzenia zakazu w życie zajęło zaledwie półtora miesiąca, a przy tym nie pokazano żadnych badań potwierdzających bezpieczeństwo i nie bazowano na żadnych normach natężenia ruchu (tutaj przykład jak można by to zrobić w cywilizowany sposób). Mówiąc więc krótko, zakaz został wymyślony „ot tak”, a jednocześnie w parlamentarnych głosowaniach poparli go praktycznie wszyscy posłowie i senatorzy.
