70-80 proc. ciężarówek straci dowód? Sprzęt diagnostyczny ITD może sporo namieszać

W nawiązaniu do tekstu:

Mobilne linie diagnostyczne dla ITD już zamówione – kiedy dostawy i za jaką cenę?

WITD Katowice było pierwszym inspektoratem, który otrzymał do dyspozycji nowoczesną Mobilną Linię Diagnostyczną. Kolejne jednostki mają dostać takie urządzenia dopiero w nadchodzących miesiącach. Im zaś bliżej jest do ich odbioru, tym większe pojawia się pytanie – jak bardzo polski transport będzie musiał się do tego dostosować?

Gdy tylko WITD Katowice wystawia swoje urządzenie na drogi, wyniki kontroli okazują przerażające. Dla przykładu, gdy w ubiegłym tygodniu przez dwa kontrolowano w Gliwicach, aż 13 z 18 ciężarówek straciło dowody rejestracyjne. Inny przykład może pochodzić z Zabrza, gdzie przeprowadzono przedzimową kontrolę ciężarówek z solarkami. Wówczas 8 z 10 pojazdów straciło dowód. Przeliczając to na procenty, w Gliwicach 72 proc. ciężarówek okazało się niesprawnych, w Zabrzu było to aż 80 procent. A to nie są żadne wyjątki, bo przy poprzednich akcjach statystyki wyglądały bardzo podobnie.

Wśród wykrywanych nieprawidłowości najczęściej pojawiają się luzy w zawieszeniu i układzie kierowniczym, a także wycieki. Jeśli więc Mobilne Linie Diagnostyczne pojawią się we wszystkich województwach, warsztaty z całego kraju mogą liczyć na mnóstwo zleceń właśnie w tym zakresie.

Pierwszy komunikat WITD Katowice:

W minioną środę i czwartek (20 i 21 października) śląscy inspektorzy ITD w Katowicach współpracowali z policjantami z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach podczas zorganizowanej akcji kontroli, ukierunkowanej na badanie stanu technicznego pojazdów ciężarowych odbierających towar z dużego centrum logistycznego jednej z sieci handlowych. Inspektorzy rozstawili posiadaną mobilną stację kontroli na terenie KAP w Gliwicach, usytuowanej w obrębie skrzyżowania autostrady A1 i DK-88. Policjanci uczestniczący w akcji w trakcie dynamicznych patroli typowali pojazdy do kontroli i kierowali je na mobilną stację ITD.

W trakcie dwóch dni działań skontrolowano 18 pojazdów. Niestety w przypadku aż 13 zatrzymano dowody rejestracyjne z uwagi na stwierdzone nieprawidłowości. Zły stan ogumienia, zużyte elementy układu kierowniczego i zawieszenia, czy wycieki płynów to główne i powtarzające się stwierdzane usterki, które dawały podstawę do zatrzymania dokumentów dopuszczających do ruchu. Jeden ze skontrolowanych pojazdów nie miał z kolei ważnego badania technicznego. Przedsiębiorcy nim się posługującemu grozić więc będzie kara 2000 zł. W innym przypadku stwierdzono że wskazanie licznika drogomierza pojazdu jest mniejsze od ostatniego zarejestrowanego w systemie CEPiK. Sprawą na miejscu zajęli się policjanci, którzy będą wyjaśniać tą nieprawidłowość.

Drugi komunikat WITD Katowice:

Zorganizowana 26 października 2021 r. akcja kontroli technicznej sprzętu zabrzańskich „drogowców” była przejawem dbałości zarządcy dróg o sprawność sprzętu. Miała głównie na celu zapewnienie, że nienależyty stan techniczny nie będzie przeszkodą w wyjechaniu pługów i piaskarek na ulice miasta, gdy będzie taka potrzeba. Akcję tą zorganizowano w porozumieniu z miejskim Zarządem Dróg oraz Komendą Miejską Policji z Zabrza. Inspektorzy rozłożyli na parkingu przy ul. Roosvelta swoją mobilną linię diagnostyczną i pługo-piaskarki kolejno poddawane były kontroli stanu technicznego, głównie hamulców i zawieszenia. Niestety 8 pojazdów na 10 skontrolowanych miało problem z pozytywnym zaliczeniem kontroli. Głównymi przyczynami zatrzymania dowodów rejestracyjnych były usterki związane z luzami w zawieszeniu i elementach układu kierowniczego, z nadmiernie zużytym ogumieniem, czy wyciekami płynów eksploatacyjnych.