32-metrowy zestaw także od Fliegla – niemiecka konfiguracja z lekkim wózkiem

Popularyzacja dwunaczepowych zestawów raczej nie brzmi zbyt zachęcająco dla producentów ciągników. Za to producenci naczep mogą być tą wizją zachwyceni, gdyż nie tylko nie ubędzie im klientów, ale też będzie można dodatkowo zarobić na wózkach dolly. Dlatego też kolejny wytwórca naczep właśnie zaprezentował swój prototyp 32-metrowej konfiguracji.

Firmą tą jest niemiecki Fliegl, a i konfiguracja omawianej ciężarówki stworzona jest z myślą o niemieckich wymaganiach. Objawia się to we wspomnianym wózku dolly, który – co typowe właśnie dla tego kraju – nie posiada skrętnych osi, ale za to wyposażony jest w skrętny dyszel. Taka konstrukcja wózka ma obywać się bez jakichkolwiek siłowników hydraulicznych lub komputerów sterujących, a efektem jest bardzo niska masa własna, już z dwiema osiami i siodłem wynosząca zaledwie 1300 kilogramów.

Podobnie też jak opisywany ostatnio Kässbohrer, Fliegl postanowił skupić się na jak największej przestrzeni ładunkowej, wychodząc z założenia, że podwójny zestaw będzie służył do przewozu objętościowych, stosunkowo lekkich towarów. Dlatego też wózek jest bardzo niski, a jego siodło, w zależności od ustawienia, znajduje się na poziomie 92-95 centymetrów. W praktyce umożliwia to więc połączenie ze sobą dwóch naczep typu mega i osiągnięcie dokładnie 200 m3 przestrzeni ładunkowej w jednym zestawie.

Niestety, ten prosty, lekki i niski wózek nie nadaje się do innych krajów, gdyż na przykład w Holandii skrętny dyszel pozostaje w wózkach zakazany. Czy więc oznacza to, że Niemcy są kolejnym państwem przygotowującym się do legalizacji 32-metrowych zestawów i Fliegl będzie mógł dostarczać takie konfiguracje u siebie? Jak na razie nie ma ku temu żadnych oficjalnych zapowiedzi. Unia Europejska pracuje jednak nad nowymi normami długości zestawów dla wszystkich krajów członkowskich, więc wiele może się w tym temacie wydarzyć.

Sytuacja w innych krajach: Dwunaczepowe zestawy są już stałym użytkownikiem ruchu w Finlandii, ich testy prowadzi się od kilku lat w Hiszpanii, a do startu testów przygotowują się też aktualnie Holandia, Dania oraz Szwecja.