200 tys. nowych silników dla ciężarówek w 2 lata – Chińczycy produkują na potęgę

Oto kolejny przykład na to, jak wielkim graczem stali się już chińscy producenci ciężarówek. A w tym przypadku konkretnie ciężarowych podzespołów, jako że sprawa dotyczy silnikowej firmy Weichai.

Najnowsza generacja ciężarowych silników Weichai została zaprezentowana pod koniec 2018 roku. Były to wówczas jednostki dostosowane do nowej normy China 6, porównywalnej z Euro 6 i mającej wejść w życie dopiero od 2021 roku. Tymczasem już w ubiegłym tygodniu ogłoszono z tymi silnikami jubileusz.

Dwa lata po premierze Weichai oficjalnie wyprodukowało 200-tysięczną jednostkę zgodną z normą emisji spalin China 6. Daje to więc skalę produkcji na poziomie 100 tysięcy egzemplarzy rocznie, robiącą tym większe wrażenie, że Weichai nadal też wytwarza jednostki zgodne z niższymi normami.

Tutaj dodam, że Weichai to obecnie najbardziej popularna chińska marka silników wysokoprężnych. Jej jednostki powszechnie trafiają do samochodów ciężarowych, produkowanych nie tylko w Chinach, ale też tuż za naszą granicą. Współpracę z Weichai zawarły bowiem takie marki, jak ukraiński KrAZ, czy białoruski MAZ.

A z czym można powyższy wynik porównać? Chociażby z koncernem Daimler, czyli motoryzacyjnym gigantem z Niemiec. W okresie 2007-2018, a więc w ciągu 11 lat, wyprodukował on milion rzędowych silników z serii Global Powertrain. Mają one pojemność między 10,7 a 15,6 litra i trafiają między innymi do europejskich ciężarówek Mercedesa, amerykańskich Freightlinerów i Western Starów oraz japońskich Fuso.

Na zdjęciu: rumuńsko-chiński ATP Truston z silnikiem Weichai