200-tonowe ładunki przewożone jeden po drugim – transformatory w Collett & Sons

Transport transformatorów o masie 169 ton to wydarzenie wymagające wielotygodniowych przygotowań. Łatwo więc wyobrazić sobie presję oraz ilość przygotowań, które powstały przy trzech tego typu transportach wykonywanych jeden po drugim.

Specjalistą od tego typu akcji okazuje się brytyjska firma Collett & Sons. W połowie ubiegłego roku, w ciągu zaledwie czterech tygodni, jej ciężarówki wykonały trzy specjalistyczne transporty 169-tonowych transformatorów. Każdy z nich odbywał się w 70-metrowym zestawie, złożonym z dwóch Mercedesów Arocsów oraz specjalistycznej przyczepy typu „girder bridge”, marki Scheuerle.

Pierwsza z tras była swoistą rozgrzewką, licząc zaledwie kilkanaście kilometrów, między Portsmouth a Lovedean. Następnie był przejazd 108-kilometrowy, między Ellesmere a Cellarhead. Na koniec trzeba było zaś przejechać 116 kilometrów, między Ellesmere a Willenhall. Do tego doszły też powroty na pusto, z racji rozmiarów przyczepy niewiele łatwiejsze.

Na tym jednak nie koniec, jako że Collett & Sons właśnie przeprowadza kolejną tego typu serię. Tym razem do przewiezienia są transformatory o masie 217 ton każdy, a załadunki zaplanowano w fabryce tych urządzeń, w miejscowości Stafford. Pierwsza trasa odbyła się pod koniec października, na dystansie 112 kilometrów. Drugą zaplanowano na początek listopada, a trzecia powinna odbyć się na dniach.

Na filmie zamieszczonym nad tekstem możecie zobaczyć pierwszy transport z drugiej omawianej serii. Widać tutaj jak 70-metrowa ciężarówka przejeżdża przez Stafford, wioząc 217-tonowy ładunek.