16 faktów o polskich firmach transportowych – finanse, plany oraz powody do obaw

Wokół polskiej branży transportowej nie brakuje różnego rodzaju mitów. Jak natomiast polscy przewoźnicy wyglądają w rzeczywistości, czy naprawdę są taką potęgą, czego obawiają się najbardziej i jakie mają plany na przyszłość? To można sprawdzić w raporcie zatytułowanym Transport drogowy w Polsce 2021 plus.

Raport powstał w oparciu o badanie organizacji przewoźników Transport i Logistyka Polska, a także centrum analiz SpotData. Partnerami publikacji były też firmy Inelo oraz Wielton Group. Wśród źródeł znalazły się publicznie dostępne dane statystyczne z Polski i Europy, sprawozdania finansowe 100 największych przewoźników w kraju, własne badanie ilościowe na próbie 115 firm, a także rozmowy z przedstawicielami branży.

Dłuższe opracowanie raportu zostało dzisiaj rozesłane do mediów. By jednak wyniki były łatwiejsze w odbiorze, postanowiłem je nieco skrócić i przeredagować, zamykając w szesnastu tematycznych punktach. Zawierają one najważniejsze informacje i znajdziecie je poniżej:

1. Transport drogowy towarów jest jedną z trzech największych branż polskiej gospodarki, obok handlu hurtowego i handlu detalicznego. Bezpośredni udział sektora transportu i magazynowania w polskim PKB wynosi 6 proc. , ale jego znaczenie dla gospodarki jest znacząco wyższe. Bez transportu inne branże nie mogłyby funkcjonować – szczególnie handel i przemysł. Z szacunków TLP i SpotData wynika, że transport jest jedną z krytycznych pozycji kosztowych dla branż, które wytwarzają 50 proc. polskiego PKB. Jednocześnie firmy transportowe zatrudniają milion osób, wożą 85 proc. polskiego eksportu i płacą ponad 16 mld zł podatków do budżetu państwa i samorządów.

2. Polskie firmy transportowe mają ogromny wkład w całą europejską gospodarkę. W 2008 roku polscy przewoźnicy wozili 8 proc. towarów transportowanych drogami z Niemiec do Francji, a w 2020 roku – już jedną czwartą. Wożą też ponad 20 proc. towarów w transporcie drogowym z Niemiec do Włoch, Czech i Wielkiej Brytanii.

3. Pod względem tonażu najwięcej przewozi się surowców kopalnych, w tym materiałów dla budownictwa. Ilościowo najwięcej jest tras na dystansie do 150 kilometrów. Największy wzrost ilości świadczonych usług występuje jednak w przewozie wyborów przemysłowych i drobnicowych. Najszybciej przybywa tras na dalekich dystansach, z odległościami od 500 do 2000 kilometrów.

4. Polskie firmy transportowe odnotowują rozwój głównie na rynkach zagranicznych. Ilość przewozów kabotażowych oraz przewozów typu cross-trade (tzw. „przerzutów”) rosła w ostatnim dziesięcioleciu o średnio 9,4 proc. rocznie. Ilość przewozów w eksporcie z Polski, imporcie do Polski oraz na rynku krajowym rosła dwukrotnie wolniej, o 4-5 proc. rocznie.

5. W ostatnich latach polskie firmy na dużą skalę inwestowały w nową flotę samochodów i przyczep. Ponad połowa przewozów jest już wykonywana pojazdami, których wiek nie przekracza 5 lat. 2/3 przewoźników przyznaje, że w staraniu o klientów wyczuwa zwiększoną presję na względy ekologiczne.

6. Wśród polskich firm można zauważyć postępującą specjalizację przewozów towarowych, której towarzyszy postęp technologiczny. Co prawda ilościowo w statystykach dominują pojazdy o charakterze uniwersalnym, w tym pojazdy z plandekami, ale najszybciej rozwijająca się flota to pojazdy do transportu o wyższych wymaganiach sprzętowych. Są to m.in. ciężarówki przeznaczone do przewozu płynów, gazów, materiałów sypkich i niebezpiecznych oraz chłodniczych. Szczególnie szybko przybywa pojazdów (samochodów, przyczep i naczep) dużych, o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 16 ton. 

7. Transport odgrywa dużą rolę w rozwoju wielu branż. Po pierwsze, jest to handel (hurtowy i detaliczny) – bardzo szybko rosnąca gałąź gospodarki, która w ostatnich latach przechodzi zmiany technologiczne w kierunku handlu internetowego. Jedna czwarta popytu na usługi transportu drogowego pochodzi właśnie z tego sektora gospodarki. Na drugim miejscu można wskazać branże przetwórcze, w tym głównie spożywczą, materiałów budowlanych, motoryzacyjną, metalową, chemiczną czy papierniczą. Na trzecim miejscu pojawia się budownictwo, w tym zarówno inwestycje publiczne, jak i prywatne.

8. W Polsce działa 125 tys. firm zajmujących się transportem drogowym towarów. Najwięcej stanowią mikroprzedsiębiorstwa, a więc podmioty zatrudniające do 10 osób. Kluczowe dla rozwoju branży, ze względu na jej międzynarodowy charakter, jest 38 tys. firm posiadających licencję wspólnotową.

9. W całym sektorze logistycznym w Polsce pracuje niemal milion osób, w tym około 750 tys. osób w transporcie drogowym. W ostatniej dekadzie przeciętny przyrost zatrudnienia w transporcie drogowym wynosił 4,6 proc. rocznie, podczas gdy praca przewozowa rosła w tempie około 6 proc. rocznie. Ta dysproporcja wskazuje na wzrost wydajności pracy.

10. Rośnie odsetek przedsiębiorstw, dla których brak dostępu do wykwalifikowanej kadry stanowi barierę rozwojową. Jeszcze w roku 2011 w całym sektorze transportu i magazynowania takich przedsiębiorstw było około 10–15 proc., a w 2019 r. już około 45–50 procent. Podczas pandemii COVID-19 odsetek ten wyraźnie spadł, ale później zaczął szybko wracać do przedpandemicznych poziomów. Przekłada się to na szybki wzrost kosztów pracy. O ile jeszcze w 2017 roku relacja płac do przychodów wynosiła 7,2 procent, o tyle w 2020 roku było to już 8,3 procent.

11. Firmy uzupełniają braki kadrowe poprzez zatrudnianie imigrantów. Ich znaczenie dla rozwoju branży staje się krytyczne. W latach 2015-2021 liczba kierowców z innych krajów wzrosła z 13 do 131 tysięcy. Szczególnie duży jest popyt na nowych kierowców w transporcie międzynarodowym.

12. Polscy kierowcy ciężarówek to szybko starzejąca się grupa zawodowa. W transporcie 34 proc. kierowców ma powyżej 50 lat, podczas gdy w całej gospodarce udział tej grupy wiekowej wynosi 28 procent. Wskazuje to na problemy z przyciągnięciem młodych pracowników.

13. Według danych firmy Inelo w transporcie międzynarodowym i mieszanym przeciętny dochód kierowcy netto (wraz z dietami) wzrósł w okresie 2020-2021 o 12,5 procent. Dla porównania, przeciętny wzrost płac w całym polskim sektorze przedsiębiorstw wyniósł w tym samym czasie 8,6 procent. Można więc powiedzieć, że płace w transporcie rosną szybciej niż w innych branżach.

14. Raport przeanalizował wyniki finansowe 100 największych przedsiębiorstw z polskiej branży. Stwierdzono, że ich przychody rosną w tempie około 10 procent rocznie, marże są utrzymywane na mniej więcej stałym poziomie, stabilny jest też wskaźnik zadłużenia.

15. Aż 72 proc. firm planuje w najbliższym czasie zakup nowych pojazdów, 42 proc. planuje inwestycje w cyfryzację procesów, a 16 proc. chce inwestować w budowę magazynów. Duża rola polskich firm na europejskim rynku sprawia, że bardzo mało prawdopodobny jest scenariusz wypierania tych firm z krajów zachodnich. Przewiduje się też, że rola sektora transportu drogowego w polskiej i europejskiej gospodarce będzie dalej rosła.

16. Najważniejszym wyzwaniem z punktu widzenia firm transportowych jest brak pracowników oraz zmiany regulacji europejskich w ramach tzw. Pakietu Mobilności, których znaczenie firmy oceniają na 8,1 pkt na skali od 1 do 10 (gdzie 10 oznacza największą intensywność problemu). Bardzo duże znaczenie mają też coraz ostrzejsze regulacje środowiskowe oraz nieuczciwa konkurencja, z oceną na poziomie 6,1 pkt.