W nawiązaniu do tekstów:
Zestaw z dwiema naczepami wywołał aferę – mówi się o jawnym łamaniu przepisów
„Eco Duo” od Schmitza oraz Scania R650 – bardzo opłacalny transport z Hiszpanii
Po Hiszpanii jeździ coraz więcej dwunaczepowych, 32-metrowych zestawów. Pojazdy te otrzymują zezwolenia z uwagi na ogromne korzyści ekonomiczne. Spalają co prawda 25 proc. więcej paliwa, ale za to przewożą dwukrotnie więcej ładunku.
Co jednak ciekawe, większość hiszpańskich przewoźników nie jest tym projektem zachwycona. Wręcz przeciwnie, ich stowarzyszenie Fenadismer nie szczędzi ostrej krytyki, podważa legalność dłuższych zestawów i dąży do ich wyeliminowania. Małe i średnie firmy są bowiem zdania, że 32-metrowe ciężarówki negatywnie wpływają na rynek. Psują stawki na stałych liniach, a korzystają z tego tylko największe firmy.
Od wczoraj organizacja Fenadismer ma też dodatkowy argument. Organizacja opublikowała bowiem nagranie, które pokazuje 32-metrowy zestaw w bardzo nieodpowiedzialnych rękach. Kierowca oskarżany jest o jazdę „niczym samochodem wyścigowym”, co z racji rozmiarów i masy pojazdu ma stanowić ogromne zagrożenie.
Film został nagrany przez kierowcę, który zjeżdża akurat ze wzniesienia. Jego ciężarówka nabrała przy tym prędkości, osiągając 95, a następnie nawet 98 km/h. Co prawda potwierdzenia dla tej prędkości nigdzie nie widać, ale kierowca podaje wszystko na nagraniu. Tymczasem lewym pasem najeżdża Volvo FH16 z dwiema naczepami, tworzące 32-metrowy, 70-tonowy zestaw. Pojazd ten wyprzedza autora nagrania z dużą różnicą prędkości, więc można zakładać, że przekracza 100 km/h.
Omawiany film:
😳Los #megacamiones son vehículos de más de 25 metros de longitud 🚛que, por tanto, exigen conducirlos con extrema precaución⚠️
— FENADISMER (@fenadismer) October 26, 2021
Sin embargo algunos no se deben haberse enterado y los conducen como si fueran coches de carreras🏁🏁
Fíjate en este video tomado por un transportista⬇️ pic.twitter.com/M0Utgx0qHa
