Nieoficjalne informacje już się potwierdzają. W sieci krąży pierwsze zdjęcie zamaskowanego Renault Trucks Gamy T, najwyraźniej będącego testowym egzemplarzem po modernizacji. Wystarczy zaś jedno spojrzenie do wnętrza, by dostrzec bardzo pozytywną zmianę.
Co było jedną z najbardziej krytykowanych rzeczy w tym samochodzie? Pozycja z kierownicą, z niewielkim zakresem regulacji kolumny. Pierwsza fotografia wyraźnie zaś pokazuje, że testowy egzemplarz ma kierownicę ustawioną pod zupełnie nowym kątem. Jest ona bardzo blisko kierującego, przypominając pod tym względem koncernowego brata, czyli Volvo FH.
Na nadwoziu zamaskowano kompletne reflektory, więc coś nowego musi szykować się także w tej kwestii. Zapewne będą to światła ledowe, działające w sposób aktywny. Ponadto widać też pewne maskowanie na desce rozdzielczej. Renault Trucks może więc być kolejną marką, która zdominuje pulpit uniwersalnymi wyświetlaczami.
Wydaje się też bardzo prawdopodobne, że Renault Trucks zastosuje pewne zmiany w napędzie. Tym bardziej, że bratnie Volvo Trucks dopiero co wprowadziło nowe jednostki z układem turbo compound. Poza tym, Francuzi po prostu musza znaleźć jakiś sposób, by ograniczyć zużycie paliwa o 15 proc. przed rokiem 2025. Narzucają to nowe unijne normy, przewidziane dla całej branży. Niewykluczone więc, że zastosują jakieś nowe, interesujące technologie.
Za to nic na zdjęciu nie zapowiada, by Gama T miała otrzymać kamery zamiast lusterek oraz wydłużony przód. A przecież Renault Trucks pracowało nad oboma rozwiązaniami od dłuższego czasu, z uwagi na duże korzyści aerodynamiczne. Można to było zobaczyć chociażby na prototypie Renault Trucks Optifuel Lab 3, omawianym w tym artykule. Niemniej pamiętajmy, ze mowa o tylko jednym, nieoficjalnym zdjęciu. Możliwe więc, że ostateczny wygląd nowej „Renówki” jeszcze się zmieni.
A kiedy premiera? Nieoficjalnie mówi się już o połowie przyszłego roku. Pozostaje tylko pytanie, czy obecna sytuacja z pandemią nie wytworzy opóźnienia.
