W nawiązaniu do tekstu:
Policjant przypadkiem natknął się na złodziei okradających ciężarówkę w czasie jazdy…
Pojawiły się nowe informacje na temat kradzieży na holenderskiej autostradzie A15. Czynią one sprawę jeszcze ciekawszą, jako że złodzieje okazali się używać niskiego auta osobowego, a nie vanów lub busów, jak miało to miejsce dotychczas
Jak podała lokalna policja, głównym pojazdem biorącym udział w kradzieży był Opel Omega z nadwoziem typu kombi. To właśnie ten samochód podjechał pod zabudowę ciężarówki, służąc przestępcom za ruchomy podest. Któryś ze złodziei musiał przejść po dachu Opla i ustawić na masce, podczas gdy jego koledzy odbierali łup i ustawiali go wewnątrz pojazdu. Można się domyślać, że wykorzystano przy tym szyberdach.
Według informacji podanych przez Holendrów, Omega miała szary lakier oraz francuskie tablice rejestracyjne. Za nią jechały natomiast aż dwa auta „zabezpieczające”, z duńskimi tablicami. Był to Ford Transit (na zdjęciu), który zatrzymano wraz 26-letnim Rumunem, a także niebieska Skoda Fabia, której udało się uciec. Ford oraz Skoda zajmowały oba pasy autostrady, uniemożliwiając innym samochodom przejazd.
Przypomnę jeszcze, że w poprzedniej sprawie tego typu złodzieje wykorzystali pojazd kompletnie innego typu. Był to Hyundai H1, czyli bardzo wąskie, ale za to stosunkowo wysokie auto dostawcze, z mocno pochyłą maską. Na ten temat pisałem tutaj.
Przykładowa fotografia Opla Omegi Caravan:
