Zbrojny napad na dealera nowych ciężarówek to historia o jakiej jeszcze nie słyszałem. Złodzieje sterroryzowali ochroniarza i pozostali na terenie firmy przez pięć godzin, demontując w tym czasie koła.
Wszystko rozegrało się w Brazylii, we wtorek, 16 listopada. Krótko po północy grupa piętnastu uzbrojonych osób weszła na teren firmy MacPonta Caminhões, będącej autoryzowanym dealerem i serwisem marki DAF. Przestępcy sterroryzowali pracownika ochrony, obezwładniając go, a także zabierając jego mundur. Następnie jeden ze złodziei sam przebrał się za ochroniarza, by zmylić w ten sposób regularny patrol ochroniarski, sprawdzający firmę w kilkugodzinnych odstępach.
Przestępcy szabrowali firmowy plac aż do godziny 5 nad ranem. Całe grupy nowych DAF-ów ustawiano na cegłach, demontując z nich koła, a następnie wywożąc z serwisu. Łącznie zabrano w ten sposób 71 felg wraz z oponami. Skradziono też mniejszą ilość innych podzespołów oraz obrabowano kierowcę ciężarówki, który nocą przyjechał do firmy, chcąc ustawić się na placu. Na szczęście jednak złodzieje nie sięgnęli po przemoc i ani ten kierowca, ani też ochroniarz nie zostali fizycznie poszkodowani.
Sprawcom napadu udało się uciec i pomimo upływu tygodnia nie ma żadnej informacji o zatrzymaniach. Tymczasem dealer musi zdobyć nowe koła dla co najmniej kilkunastu ciężarówek. W obecnych realiach niedoboru podzespołów może się to okazać czasochłonnym zadaniem.
