Ził 131 najechał na Peugeota Boxera – kolizja na krajowej „szóstce” i kilka wyjaśnień

Powyżej: nagranie z miejsca zdarzenia

Ził 131 wbity w zabudowę Peugeota Boxera to na pewno nie jest widok, którego spodziewalibyśmy się w Polsce 2023 roku. Dlatego też postanowiłem bliżej przyjrzeć się zdarzeniu, które miało dzisiaj miejsce w województwie zachodniopomorskim.

Wszystko wydarzyło się na drodze krajowej nr 6, między miejscowościami Pękanino oraz Niemica. To kręty odcinek z kilkoma wzniesieniami, przy którym dodatkowo znajduje się leśny parking, trudny do zauważenia z większym wyprzedzeniem. Zwłaszcza w sezonie letnim przy parkingu nie brakuje więc ostrych hamowań, które mogą prowadzić do niebezpiecznych sytuacji. I tak oto dochodzimy do wojskowego Ziła 131, który właśnie w tym miejscu nie zdołał wyhamować za skrzyniowym Peugeotem Boxerem.

Choć szoferki obu samochodów nie zostały tutaj zmiażdżone, jedna osoba odniosła niestety obrażenia. Jak podaje „Głos Koszaliński”, był to 37-letni kierowca Peugeota, który uskarżał się ból szyi i musiał zostać przewieziony do szpitala. To też mogło być związane z dużą różnicą mas i konstrukcji, która wystąpiła tutaj między pojazdami. W końcu już bez zabudowy Ził 131 ważył około 7 ton, a jego podwozie było konstruowane z myślą o znoszeniu ogromnych przeciążeń, występujących w użytku wojskowym.

Egzemplarz uczestniczący w zdarzeniu to konkretnie Ził 131 w wersji transportowo-załadowczej 2T7, służącej do obsługi przeciwlotniczego systemu rakietowego Kub. Pod plandeką kryją się więc specjalne uchwyty dla rakiet, natomiast zamontowany na końcu ramy żuraw przeznaczony jest do umieszczania ich na wyrzutni. Skąd natomiast taki pojazd wziął się na krajowej „szóstce”? System rakietowy Kub trafił na wyposażenie Wojska Polskiego już w latach 70-tych i pozostaje na jego stanie do dzisiaj. Co prawda na początku XXI wieku zaczęto poddawać go wyraźnej modernizacji, przy współpracy z amerykańską firmą Raytheon, ale oryginalne, radzieckie ciężarówki na podwoziach Ziła zostały w tym wszystkim zachowane. Na polskich drogach nadal można więc spotkać takie transportowe „dinozaury”, wyposażane w 6-litrowe silniki V8 na benzynę i przekazujące moc 150 KM na wszystkie sześć kół.

W połowie tego wzniesienia znajduje się parking:

Przykładowy film z wnętrza Ziła 131: