Volvo Trucks pochwaliło się „kamieniem milowym” w rozwoju swojej elektrycznej oferty. Do firmy właśnie wpłynęło oficjalnie pierwsze zamówienie na ciężarówkę zasilaną prądem. Zamówiony pojazd to Volvo FE Electric, natomiast jego odbiorcą będzie holenderska firma Renewi.
Elektryczne FE ma pracować w branży komunalnej, odbierając odpady od przedsiębiorców ulokowanych w centrach miast. Dlatego też elektryczny napęd jest tutaj jak znalazł. Zapewni on cichą pracę bez bezpośredniej emisji spalin, a jednocześnie ograniczony zasięg nie będzie przeszkodą nie do pokonania.
Poniżej: spalinowe Volvo FM w barwach Renewi
Renewi zażyczyło sobie FE Electric w trzyosiowym wydaniu 6×2. Dzięki preferencyjnym przepisom dla aut elektrycznych, jego oficjalne DMC będzie wynosiło 27, a nie 26 ton. Do tego dojdzie 200 kilometrów oficjalnego zasięgu, moc maksymalna na poziomie 350 KM oraz ładowanie trwające od 90 minut do 10 godzin.
Oficjalny odbiór auta wyznaczono na wiosnę przyszłego roku. Następnie samochód uda się do firmy zabudowującej, która zainstaluje nadwozie z prasą oraz wrzutnikiem o zasilaniu elektrycznym. Pełną gotowość do pracy przewidziano więc dopiero na początek lata.
