Zdjęcia z wakacji, czyli pickup Bugatti Camionette z Afryki oraz Unimog w formie osobowego pociągu

Zwykło się mówić, że z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach. Ja teraz jednak powiem, że czasami to rodzinie dobrze wychodzą zdjęcia. Przykładem mogą być fotografie podarowane mi przez rodzinę po ich wakacyjnych wojażach do Francji i do Chorwacji.

bugatti_camionette_pickup

Bugatti na ekspresy

We Francji moi rodzice odwiedzili muzeum motoryzacji w Mulhouse, które jest prawdziwą świątynią francuskiej motoryzacji, a przede wszystkim marki Bugatti. I właśnie wśród bezcennych pojazdów tej ostatniej marki udało im się znaleźć coś dla mnie – niewielkiego pickupa Bugatti Camionette Type 40 z 1929 roku. Błękitny pojazd ma niesamowicie ciekawą historię, która wiąże się z dominacją Francji w Afryce Północnej. W połowie lat 20-tych francuski wojskowy Frédéric Loiseau stwierdził bowiem, że przydałoby się zorganizować ekspresową komunikację samochodową między poszczególnymi terytoriami, umożliwiającą na przykład dostarczenie ważnej poczty na odległość wielu tysięcy kilometrów. Musiał on do tego wybrać oczywiście odpowiedni pojazd i padło właśnie na Bugatii słynące wówczas nie tylko ze świetnych osiągów, lecz także z wysokiej jakości i nieprzeciętnej wytrzymałości. I tak powstało zmodyfikowane pod kątem afrykańskich warunków Bugatti Camionette Type 40 z 225-litrowym zbiornikiem paliwa,, systemem odzyskiwania wody, niewielką skrzynią ładunkową i 45-konną jednostką napędową. W tym wydaniu auto wyprodukowano tylko w pięciu egzemplarzach, zaś ten widoczny powyżej jest prawdopodobnie jedynym, który przetrwał do dzisiaj.

unimog_autobus_jeziora_plitwickie_2

Unimog jako pociąg osobowy

Druga pocztówka z wakacji to zdjęcia Unimoga wykonane przez mojego wujka nad Jeziorami Plitwickimi w Chorwacji. Tamtejszy park z wodospadami masowo wykorzystuje Unimogi różnych typów jako pojazdy do transportu osób. Uniwersalne ciężarówki przebudowywane są na niewielkie, dwuosiowe autobusy z miejscami siedzącymi w przeszklonej ładowni, a ponadto podążają za nimi po dwie przyczepy z tego samego typu zabudową. I po raz kolejny okazuje się, że Unimog nadaje się naprawdę do wszystkiego.

unimog_autobus_jeziora_plitwickie_1