Mercedes-Benz pochwalił się duży, flotowym zamówieniem na ciężarówki elektryczne. Szwedzki klient zdecydował się na 120 egzemplarzy, co w realiach europejskich „elektryków” pozostaje wyjątkowo wysoką liczbą.
Kto natomiast okazał się tym klientem? Odpowiedź jest dosyć zaskakująca – elektryczne Mercedesy eActrosy zamówiła firma Eindride, jeszcze niedawno promująca się jako producent własnych pojazdów. Einride zapowiadał rychłe wprowadzenie do sprzedaży ciężarówek bez silników spalinowych oraz kabin, poruszających się wyłącznie na autopilocie. Teraz zamawia jednak Mercedesy i od połowy przyszłego roku chce podnajmować je swoim klientom.
Zamówione samochody to modele eActros 300 oraz eActros 400, produkowane seryjnie od października 2021 roku. Różnią się one ilością baterii i oferują odpowiednio 300 lub 400 kilometrów zasięgu. Za to źródło napędu jest takie samo – oś tylna z dwoma zintegrowanymi silnikami elektrycznymi, rozwijającymi łącznie 448 KM mocy ciągłej lub 544 KM mocy maksymalnej.
Planowany od wielu lat Einride T-Pod, opisywany m.in. tutaj: