Amerykańskie przepisy dla ciężarówek znowu zaskakują, z europejskiego punktu widzenia będąc wielką ciekawostką. Tym razem odpowiadają za to nowe zasady ze stanu Nowy Meksyk, w których zapisano specjalny wyjątek dla wyprzedzania.
Pod hasłem poprawy bezpieczeństwa oraz zwiększania płynności ruchu, senatorzy z Nowego Meksyku przygotowali przepisy nakazujące ciężarówkom poruszanie się po skrajnie prawym pasie ruchu. Nakaz ten ma obowiązywać od 1 lipca, na dwujezdniowych autostradach, wyposażonych w dwa lub więcej pasów ruchu. Jeśli natomiast ktoś się do tego nakazu nie zastosuje, policja będzie mogła ukarać go mandatem w wysokości 250 dolarów (1050 złotych).
Wszystko to może brzmieć podobnie do europejskich zakazów wyprzedzania. Jak się jednak okazuje, Amerykanie przewidzieli w swoich przepisach istotny wyjątek, pozwalający ciężarówkom opuścić prawy pas ruchu właśnie w celu wyprzedzenia innego pojazdu. Mówiąc więc krótko, nowe zasady zakazują samochodom ciężarowym wyłącznie długotrwałej, bezpodstawnej jazdy lewym lub środkowym pasem, gdy obok nie znajduje się żaden wolniejszy pojazd.
Z naszego punktu widzenia może to brzmieć jak bardzo delikatna zmiana. W Nowym Meksyku sprawa wzbudziła jednak mnóstwo kontrowersji i sprzeciwu, wymagając wręcz drugiego projektu i ponownego głosowania. Ciężarówki podlegają tam bowiem takim samym ograniczeniom prędkości jak auta osobowe, wynoszącym 120 km/h, w związku z czym długotrwała jazda ciężarówką po szybszym pasie nie była tam niczym nadzwyczajnym. Co więcej, zwłaszcza na miejskich obwodnicach amerykańscy kierowcy mają zwyczaj prowadzić zestawy po środkowym pasie, by ich ruch nie był kolizyjny z pojazdami tłoczącymi się przy wjazdach i zjazdach.