Od 1 czerwca: zakaz przejazdu rosyjskich i białoruskich naczep przez polską granicę

Ciągniki siodłowe na rosyjskich i białoruskich rejestracjach już rok temu zniknęły z polskich dróg. Nadal można jednak spotkać rosyjskie lub białoruskie naczepy, prowadzone przez ciągniki, które Rosjanie lub Białorusini zarejestrowali na przykład w Polsce lub w Kazachstanie. I właśnie dlatego zakaz wjazdu rosyjskich i białoruskich naczep był jednym z głównych postulatów polskich przewoźników, protestujących na wschodniej granicy.

Dotychczas polskie władze odpowiadały, że czegoś takiego nie da się zrobić. Ewentualny zakaz miał bowiem leżeć w kompetencjach unijnych, będąc możliwym do wprowadzenia tylko wraz z kolejnym pakietem sankcji. Teraz jednak rząd zmienił swoje stanowisko, przygotowując rozporządzenie, które nie stoi w sprzeczności z zasadami unijnymi, a przy tym powinno choć częściowo spełnić oczekiwania przewoźników.

Rozporządzenie zostało już zatwierdzone przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracyjnych, wchodząc w życie w trybie pilnym, od nadchodzącego czwartku, 1 czerwca 2023 roku. Przewidziano w nim zakaz przekraczania białorusko-polskiej granicy przez wszelki sprzęt transportowy zarejestrowany na terytorium Rosji oraz Białorusi, w tym również przez naczepy oraz przyczepy. Tym samym na przykład polski ciągnik z białoruską naczepą nie będzie miał prawa wjazdu do Polski, podobnie jak polski ciągnik z naczepą rosyjską.

Jednocześnie przypomnę, że już jakiś czas temu Białoruś zakazała polskim ciągnikom siodłowym przekraczania litewsko-białoruskiej lub łotewsko-białoruskiej granicy. Jeśli więc połączymy to z powyższą propozycją, powstałaby bardzo duża przeszkoda dla tych białoruskich i rosyjskich firm, które założyły swoje oddziały w Polsce i zarejestrowały u nas same ciągniki siodłowe.