Zagraniczne wypłaty dla kierowców ciężarówek – co oznacza orzeczenie Trybunału

Sprawa niderlandzkiej firmy Van den Bosch Transporten była jednym z pierwszych tego typu procesów w branży transportowej. Grupa węgierskich kierowców zażądała od przewoźnika wstecznego podniesienia wynagrodzeń do niderlandzkiego poziomu. Węgrzy byli bowiem zdania, że pomimo posiadania węgierskiej umowy i jeżdżenia na węgierskich rejestracjach, ich praca odbywa się głównie w Niderlandach, dla niderlandzkiej centrali firmy.

Po stronie Węgrów stanął niderlandzki związek zawodowy FNV, a ostateczny wyrok w tej sprawie… nie pojawił się do dzisiaj. Niemniej proces zabrnął już bardzo daleko, a o wydanie orzeczenia w jego sprawie poproszono sam Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Takie orzeczenie właśnie się pojawiło, potwierdzając, że kierowcy ciężarówek mogą być objęci zasadami delegowania, otrzymując zagraniczne wynagrodzenia oraz zagraniczne dodatki socjalne. Nadal to jednak nie znaczy, że sprawa Van den Bosch Transporten została zakończona.

Orzeczenie Trybunału ma bardzo ogólny charakter, pełniąc wyłącznie rolę pomocniczą. Potwierdza ono, że kierowcy ciężarówek mogą być pracownikami delegowanymi, a jednocześnie wyznacza w jakich sytuacjach może do czegoś takiego dojść. Wymienia się przy tym zwłaszcza sterowanie pracą kierowców przez biuro z innego kraju, niż kraj ich zatrudnienia. Kolejną przesłanką może być regularne rozpoczynanie lub kończenie przewozów w innym kraju, niż kraj zatrudnienia. Dokładniejszy opis takich sytuacji możecie znaleźć w trybunałowym komunikacie, dostępnym do pobrania tutaj.

A teraz to pomocnicze orzeczenie trzeba odnieść konkretnie do sprawy Van den Bosch Transporten. W praktyce oznacza to, że zarówno firma transportowa, jak i związek zawodowy reprezentujący kierowców, mogą zareagować na to orzeczenie, na nowo przedstawiając swoje argumenty oraz dowody. A następnie sprawa wróci do najwyższej instancji sądu krajowego, w tym przypadku znajdującego się w Niderlandach. Ten, na podstawie trybunałowego orzeczenia, będzie musiał wydać ostateczny wyrok. Najprawdopodobniej nastąpi to przed końcem grudnia bieżącego roku, ale nie jest to jeszcze data w stu procentach pewna.

Podsumowując:

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu potwierdził, że kierowcy z zagranicznych oddziałów mogą być traktowani jako pracownicy delegowani, ale wyznaczył przy tym cały szereg warunków. Nie przesądza to też sytuacji w żadnej firmie transportowej, a jedynie jest orzeczeniem, na którym swoje wyroki mogą oprzeć sądy krajowe.

W praktyce to też oznacza, że procesy w podobnych sprawach nadal będą mogły ciągnąć się latami. Krajowe sądy nadal będą bowiem musiały określić jakie były związki zagranicznego oddziału z centralną, dla kogo tak naprawdę pracowali kierowcy i gdzie tę pracę organizowano. Biorąc zaś pod uwagę specyfikę branży transportowej, nie są to rzeczy łatwe do ustalenia.