Z Polski wwozi się Syryjczyków, z Czech jadą Afgańczycy – przemyt osób w ciężarówkach

Władze niemieckiego landu Thüringen, położonego mniej więcej w środku kraju, skarżą się na rosnący przemyt nielegalnych imigrantów. A gdy mowa o sposobach tego przemytu, wskazuje się na ruch samochodów ciężarowych oraz dostawczych.

Jak wylicza policja z Erfurtu, tylko w czwartym kwartale 2020 roku w regionie zatrzymano 317 osób, pochodzących z 34 nielegalnych transportów. Ma to być wyraźny wzrost względem roku poprzedniego. Zauważono też, że przemyt można podzielić na dwie zasadnicze grupy.

Obywatele Afganistanu przywożeni są do Thüringen głównie z terytorium Czech. Za to przemyt Syryjczyków odbywa się głównie z terytorium Polski. Najwyraźniej więc w naszym kraju osiedlili się przestępcy wyspecjalizowani w tej narodowości.

Drogi przemytu również mają być dwie. Spora część imigrantów przekracza granicę w samochodach ciężarowych, wówczas zwykle przy całkowitej niewiedzy kierowcy. Choć znany jest też proceder przerzucania imigrantów autami dostawczymi, w sposób całkowicie świadomy. Samochody te zbierają się w zachodniej Polsce, imigrantów rozdziela się na kilka grup i wyładowane nimi pojazdy ruszają w kierunku Niemiec.

Na zdjęciu: pięciu imigrantów znalezionych w naczepie przez bułgarskiego kierowcę, na parkingu przy trasie S8, nieopodal Łodzi. Wiadomo, że pojazd wjechał do naszego kraju od strony Słowacji, wcześniej jadąc przez Węgry oraz Bułgarię.