Prawdopodobnie pod wpływem narkotyków był kierowca, który spowodował wypadek na drodze ekspresowej S19. Prowadząc zestaw z 40-stopowym kontenerem, mężczyzna gwałtownie odbił na lewą stronę. Staranował bariery rozdzielające jezdnie, zderzył się z jadącym z naprzeciwka autem osobowym, a następnie zupełnie wypadł z drogi.
Wszystko rozegrało się wczoraj, około godziny 16.30, w okolicach Sokołowa Małopolskiego. Siła uderzenia była tak silna, że osobowa Skoda została dosłownie wciągnięta pod ciężarówkę. Jadący nią 48-latek poniósł śmierć na miejscu, a ponadto we fragmenty wraku uderzyły jeszcze dwa inne samochody.
Co natomiast z kierowcą ciężarówki? 33-letni kierowca Scanii serii R, pochodzący z województwa warmińsko-mazurskiego, został jedynie lekko ranny. Odbył on krótki pobyt w szpitalu, zaś prosto stamtąd przewieziono go do aresztu. Jak bowiem wykazał wstępny test, mężczyzna miał w organizmie ślady zażywania substancji psychoaktywnych.
W areszcie kierowca poczeka na wyniki dokładniejszego badania laboratoryjnego. Od 33-latka pobrano bowiem krew, by potwierdzić, czy faktycznie korzystał on przed jazdą z narkotyków. Jeśli natomiast tak było, może się on spodziewać bardzo poważnego wyroku.