Wypadek na producenckim torze dla nowych ciężarówek – nie żyje testowy kierowca

Fot. Persbureau Midden Nederland

W czasie testów nowej ciężarówki, prowadzonych na oficjalnym, producenckim torze, doszło wczoraj do nieszczęśliwego wypadku. Zginął w nim testowy kierowca, który prowadził pojazd po specjalnym okręgu.

Jak podaje holenderska agencja prasowa „Persbureau Midden Nederland”, wypadek wydarzył się w miejscowości Sint-Oedenrode, na torze należącym do firmy DAF, w poniedziałkowe popołudnie. Testowane podwozie pod zabudowę przewróciło się tam na lewą stronę, kabina uległa częściowemu zmiażdżeniu, a 43-letni kierowca doznał niestety obrażeń, po których jakikolwiek ratunek był już niestety niemożliwy.

Na miejsce wezwano kilka zastępów straży pożarnej, policję i lotnicze pogotowie ratunkowe. Jednocześnie rozpoczęło się dochodzenie, w którym eksperci mają ustalić dokładną przyczynę zdarzenia. Odbędzie się to między innymi pod nadzorem lokalnej inspekcji pracy.

Dla wyjaśnienia dodam, że tor w Sint-Oedenrode służy do sprawdzania ciężarówek w najcięższych możliwych warunkach, takich jak slalomy i nagłe omijanie przeszkód, długotrwała jazda po wybojach, awaryjne hamowanie z prędkości znacznie powyżej 100 km/h lub podjeżdżanie pod 50-procentowe pochylenia. Wspomniany okręg to natomiast plac o średnicy 100 metrów, na którym sprawdzane są granice przyczepności pojazdów i odporność na jazdę w pochyleniu. Nierzadko stosuje się też przy tym wysoko umieszczany balast, specjalnie podnoszący środek ciężkości i mogący prowadzić do naprawdę ekstremalnej sytuacji. Stąd też niestety ryzyko wypadku, z którym zawsze wiążą się tego typu próby.