Wyłączniki tachografów to specjalność polskiej grupy przestępczej? Trwa międzynarodowe śledztwo

Prokuratury z Belgii oraz Holandii rozpoczęły wspólne dochodzenie w sprawie manipulowania tachografów. Ta międzynarodowa akcja ma doprowadzić policję do twórców nielegalnych oprogramowań. W roli głównych podejrzanych wymienia się natomiast Polaków.

Belgowie i Holendrzy chcą zwalczać „wyłączniki” w sposób oddolny. Jak twierdzą, gdzieś w Europie musi działać grupa przestępcza, która specjalizuje się w manipulowaniu najnowocześniejszych tachografów. Jej działanie ma być formą cyberprzestępstwa i oddziałuje na branże transportową na całym kontynencie.

Wstępne podejrzenia wskazują na ulokowanie tej grupy w Polsce. Tutaj ma znajdować się centrala całej organizacji, przekazująca nielegalne oprogramowania do pośredników z najróżniejszych krajów. Mowa tutaj o firmach dystrybuujących wyłączniki, a także o warsztatach zajmujących się ich instalowaniem.

Jak na razie Belgowie i Holendrzy nie podają wielu konkretów. Wiadomo tylko tyle, że aresztowano dwóch instalatorów, mogących udzielić informacji istotnych dla śledztwa. Przeprowadzono też cztery przeszukania lokali, a także zatrzymano pewną ilość oprogramowań oraz urządzeń służących do oszustw.