Wyłącznik tachografu i brak zgłoszenia w systemie SENT – ponad 36 tys. kar

Ponad 36 tys. złotych kar może mieć do zapłacenia przewoźnik z Węgier. Poniesie też koszty wizyty w warsztacie i dostosowania tachografu do pełnej legalności. Wszystko zaś dlatego, że przyłapano go na dwóch wykroczeniach jednocześnie – po pierwsze, w ciężarówce zainstalowano „wyłącznik”, a po drugie, ładunek nie został zgłoszony do systemu SENT.

Komunikat WITD Katowice:

Ten zagraniczny pojazd członowy zatrzymali w ubiegły czwartek (03.10.2019) śląscy inspektorzy, wykonujący swoje czynności kontrolne na A4 w Gliwicach. Na podstawie wnikliwej analizy wczytanych z tachografu danych cyfrowych inspektorzy zaczęli podejrzewać najgorsze – tachograf lub któryś z elementów instalacji urządzenia rejestrującego był prawdopodobnie zmanipulowany w celu fałszowania danych o czasie pracy kierowcy, rejestrowanych na karcie i w tachografie.

Pojazd skierowano do jednego z warsztatów legalizacji i serwisu tachografów w Gliwicach, gdzie wspólnie z technikami zabrano się za szczegółową inspekcję całej instalacji tachografu. Główne podejrzenie padło na impulsator, który jak się szybko okazało, został dość profesjonalnie przerobiony. Oględzinom poddano także sam tachograf, który nosił ślady naruszenia zabezpieczeń oraz brakowało w nim fabrycznych elementów. Tym samym stwierdzono naruszenie związane z zabronioną ingerencją w urządzenie rejestrujące. Przewidywana kara w tym przypadku przekroczyła kwotę 11 tys. zł, a pojazd został skierowany na parking, do czasu wpłacenia kaucji.

Nie był to koniec kłopotów węgierskiego przewoźnika, gdyż inspektorzy, weryfikując ładunek stwierdzili, że rodzaj transportowanych w naczepie substancji wymaga zgłoszenia ich przewozu w systemie rejestracji i monitorowania przewozu towarów „wrażliwych” SENT. Wszystko wskazywało, że takiego zgłoszenia kontrolowany przewoźnik nie dokonał. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej, których kontrola potwierdziła podejrzenia inspektorów. Nałożona przez celników kara wyniosła aż 25 tys. zł.