Wycieki, niedziałające AdBlue, nieopłacony e-TOLL, zdarty bieżnik i pęknięta tarcza

Jedni starają się przestrzegać wszelkich możliwych norm, poświęcając na to czas oraz pieniądze, inni jeżdżą jak gdyby nigdy nic, nie przejmując się jakimikolwiek uchybieniami – to niestety sytuacja, która nadal zdarza się w branży transportowej. Bardzo wymownie świadczy o tym żółte Renault Premium, zatrzymane ostatnio na trasie S7 pod Olsztynkiem.

Powód zatrzymania był bardzo prozaiczny – pojazd miał kilkukrotnie przejechać po drogach płatnych bez aktywnego urządzenia do opłat. Do kontroli zatrzymał go patrol „e-tolli”, choć wyspecjalizowani w opłatach funkcjonariusze nie omieszkali też dokładniej sprawdzić pojazdu. W ten sposób na jaw wyszły następujące problemy: pęknięta tarcza hamulcowa na trzeciej osi naczepy, skrajnie wyeksploatowana opona naczepowa, zauważalny wyciek paliwa z baku, liczne wycieki oleju z układu napędowego oraz dezaktywowany system wtrysku AdBlue.

Za brak opłaty w nowym systemie e-TOLL można zapłacić 1500 złotych. Od razu trzeba też podkreślić, że słynny okres ochronny minął i GITD jak najbardziej wystawia takie kary. Do tego w omawianym przypadku doszło zatrzymanie dowodu i zakaz dalszej jazdy, z uwagi na bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa. Coś takiego kosztuje kolejne 2000 złotych za każdy niesprawny pojazd z zestawu.

Oto komunikat GITD:

Na ekspresowej „siódemce” w okolicach Olsztynka, inspektorzy Zespołu Północno-Wschodniego BKOE, we wtorek (2 sierpnia), skontrolowali zespół pojazdów polskiego przewoźnika. Powodem kontroli ciężarówki było kilkukrotne uchylenie się od opłacenia przejazdu płatnymi drogami. Oględziny naczepy wykazały na trzeciej osi poważne pęknięcie tarczy hamulcowej i nadmierne zużycie bieżnika opon, natomiast w ciągniku siodłowym inspektorzy dostrzegli spory wyciek paliwa z baku oraz liczne wycieki oleju. Usterki te zostały zakwalifikowane jako niebezpieczne. Pojazd miał również uszkodzony i zaślepiony układ oczyszczania spalin (SCR). Niesprawność tego układu powoduje nadmierną emisję zatruwających środowisko gazów, zawartych w spalinach. 

Inspektorzy GITD zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu i zakazali dalszej jazdy, gdyż stan ciężarówki mógł spowodować bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Nieuiszczanie opłat za przejazd płatnymi odcinkami dróg spowodowało wszczęcie postępowania administracyjnego.