Wybuch butli gazowej na parkingu dla ciężarówek – ranny kierowca okazał się poszukiwany

Chyba nie ma weekendu, który nie dostarczyłby jakiś ciekawych doniesień z parkingów. Tym razem, choć weekend jeszcze się nawet nie skończył, może to być historia z holenderskiej miejscowości Oosterhout. W sobotnie południe doszło tam do wybuchu kuchenki gazowej, a wszystko zakończyło się w niespodziewany sposób.

Butla eksplodowała w czasie, gdy kierowca ciężarówki przygotowywał posiłek. Mężczyzna został przy tym ranny i na miejsce wezwano cały zestaw służb. Wśród nich była karetka pogotowia, dwa wozy strażackie, policja, a nawet medyczny helikopter.

Na szczęście sprawa okazała się znacznie mniej poważna, niż początkowo zakładano. Kierowcę zabrano do szpitala, lecz jego obrażenia nie były szczególnie groźne. Obyło się też bez większych zniszczeń w samej ciężarówce. Strażacy szybko mogli więc opuścić miejsce zdarzenia.

Nadspodziewanie dużo pracy mieli za to policjanci. Gdy bowiem sprawdzono tożsamość  kierowcy, okazał się on osobą poszukiwaną. Powinien był znajdować się w areszcie, mając przed sobą jeszcze 79 dni pozbawienia wolności. Nie stawił się jednak w wyznaczonym miejscu, zamiast tego kontynuując pracę w transporcie.

Gdy tylko mężczyzna wyjdzie ze szpitala, zostanie zatrzymany. Policja przetransportuje go do aresztu, gdzie odbędzie zasądzoną karę.

Zdjęcia z miejsca zatrzymania znajdziecie poniżej: