Na holenderskiej autostradzie A12 doszło w poniedziałkowe południe do spektakularnego zdarzenia. Na ekranach dźwiękochłonnych rozbił się transporter czołgów, przewożący akurat wóz typu Leopard.
Według wyjaśnień udzielonych przez holenderską żandarmerię wojskową, w specjalistycznym, opancerzonym DAF-ie XF95 doszło do wystrzału opony. Kierowca stracił wówczas panowanie nad pojazdem i ciężarówka gwałtownie odbiła na prawo, przebijając bariery oraz taranując ekrany dźwiękochłonne.
Cały zestaw został na tyle poważnie uszkodzony, że nie nadawał się do dalszej jazdy. Nie dało się go również odholować, lecz zamiast tego ciężarówka wymagała pomocy ze strony dwóch ciężkich żurawi samobieżnych. Te najpierw zdjęły z naczepy około 60-tonowego Leoparda, przenosząc go na cywilny, niskopodwoziowy zestaw. Następnie podobny zabieg wykonano z DAF-em oraz samą naczepą, od góry zdejmując je z pogniecionych barier.
Kierowcy wojskowej ciężarówki nic poważnego się nie stało. Nie ucierpiał też żaden inny uczestnik ruchu. Ponadto akcję ratunkową dało się prowadzić bez całkowitego zamykania ruchu, jako że autostrada A12 liczy w miejscu zdarzenia aż cztery pasy. Jeśli natomiast chodzi o zdjęcia z wypadku, to opublikował je funkcjonariusz holenderskiej służby drogowej WIS Nick na Twitterze.
