Rok 2022 przyniósł rekordowe, niemal dwukrotne wzrosty cen oleju napędowego. Zjawisko to okazało się zauważalne nie tylko na fakturach, ale też w stratach generowanych przez złodziei. Powstała bowiem gigantyczna dysproporcja między ilością kradzieży, a wartością powstałych przy tym strat.
Statystyki na ten temat podała firma ochroniarska Seris Konsalnet, powołując się na dane od Komendy Głównej Policji. Możemy się przy tym dowiedzieć, że ilość odnotowanych kradzieży paliwa, w porównywalnych okresach 2021 i 2022 roku, wzrosła o 7,7 procent, z 5656 do 6095 zdarzeń. Jeśli natomiast chodzi o wartość wyrządzonych strat, w tym zarówno samego paliwa, jak i uszkodzonego wyposażenia pojazdów, to w tym samym okresie odnotowano wzrost 57-procentowy, z 13,5 mln złotych do 21,3 mln złotych.
Pomijając już kwestię tych wzrostów, same podane przy tym kwoty mogą robić ogromne wrażenie. Tak dla uświadomienia podam, że wartość tegorocznych kradzieży paliwa – a przecież rok jeszcze się nie skończył – była porównywalna z rocznymi budżetami takich gmin, jak Olesno, Drezdenko, czy Złocieniec. Mowa tu więc o terenach zamieszkiwanych przez około 15 tys. osób!