Volvo Trucks zapowiedziało się jako pierwszy na świecie producent ciężarówek z ekologicznej stali. Spójrzmy więc co ta ekologiczność ma oznaczać w praktyce i czy użytkownicy powinni mieć jakieś powody do obaw.
Pierwsze prototypy z ekologicznej stali mają pojawić się w Volvo Trucks jeszcze przed końcem 2022 roku. Będzie to dotyczyło zarówno pojazdów, jak i przeznaczonych do nich podzespołów. Wiadomo też, że stal dostarczy firma SSAB, z którą podpisano już oficjalne porozumienie. A jeśli pierwsze egzemplarze spełnią oczekiwania, ekologiczna stal ma trafić także do pojazdów oraz części wytwarzanych masowo.
Czy natomiast jest ekologiczna stal? Standardowo materiał ten wykonuje się z udziałem węgla, co skutkuje emisją CO2. W stali ekologicznej węgiel będzie zaś zastąpiony wodorem, a zamiast CO2 emitowana będzie woda. Przewidziano też, że proces produkcji będzie przeprowadzany w oparciu o odnawiane źródła energii, w tym na przykład prąd z elektrowni wodnych. Przygotowanie tego wszystkiego jest oczywiście kwestią ogromnego przedsięwzięcia, a cały projekt współtworzony przez SSAB wyceniono na równowartość ponad pół miliarda złotych.
Nie wspomina się, by stal bazująca na wodorze miała być gorszej jakości. Za to nie ma wątpliwości, że będzie to materiał znacznie droższy w przygotowaniu, o nawet 20-30 procent. Dopiero w dalszej przyszłości, gdy alternatywne źródła energii zrównają się kosztowo z kopalnianymi, różnica ta może zostać zniwelowana. Trudno jednak powiedzieć kiedy dokładnie się to wydarzy.
