Używane Leylandy T45 w Polsce lat 90-tych – teraz szuka ich pierwszy właściciel

Leyland T45, znany także jako Leyland Roadtrain, powstawał w latach 1980-1990. Jego produkcja przypadła więc na lata, gdy brytyjscy producenci zaczęli chylić się ku upadkowi, a sam Leyland został w 1987 roku przejęty przez DAF-a. Choć więc w drugiej połowie lat 80-tych mówiło się już o poważnej potrzebie modernizacji Roadtraina – w tym poprawie jakości wykonania, zwiększeniu komfortu kabiny i wzmocnieniu silników – nowy właściciel raczej nie był tym zainteresowany. W końcu właśnie kończył prace nad swoim własnym, nowym modelem 95, znacznie nowocześniejszym i po prostu lepszym.

Choć więc w początkowych latach Leyland Roadtrain był określany ciężarówką całkiem nowoczesną, a nawet zdobył kilka prestiżowych nagród, jego historia szybko zaczęła się kończyć. Największy Leyland nadspodziewanie szybko zniknął z brytyjskich dróg, a w eksporcie nie udało się odnieść znaczących sukcesów. Większa ilość egzemplarzy trafiła tylko do jednego kraju, mianowicie do Niderlandów. Tam brytyjskie ciężarówki tradycyjnie cieszyły się pewną popularnością, między innymi z uwagi na bliskość geograficzną z Wyspami Brytyjskimi. A przy tym były to oczywiście pojazdy z kierownicą po lewej stronie, stanowiące bardzo małą część całej produkcji.

Źródło poniższego zdjęcia: Leyland T45 Roadtrain, jego historia oraz egzemplarz, który w latach 90-tych dzielnie pracował w Polsce

Jako że w owym czasie Leyland miał jeszcze sieć około 300 europejskich serwisów, niderlandzkie firmy jeździły Roadtrainami nawet w transporcie międzynarodowym. A gdy już zaczynały wyzbywać się tych pojazdów, Leylandy miały szansę dotrzeć także do Polski. W artykule z 2016 roku pokazywałem Wam przykład takiego egzemplarza. Był to dwuosiowy czerwono-niebieski ciągnik, oryginalnie dostarczony do Niderlandów, a w latach 90-tych wyeksportowany do Polski. Jeszcze w drugiej połowie dekady dzielnie na siebie zarabiał i podobno nie był jedynym pojazdem tego typu na naszych drogach.

W ostatnich dniach zgłosił się do mnie niderlandzki przewoźnik A.A van Es, który miał sprzedać do Polski nawet dwie sztuki takich Roadtrainów. Miało to mieć miejsce po 1993 roku, a sprzedane ciężarówki reprezentowały dwie różne konfiguracje. Pierwsza z nich była najzwyklejszym ciągnikiem siodłowym ze standardowym, leylandowskim silnikiem TL12. Jednostka ta oferowała moc 280 KM i cieszyła się całkiem niezłą opinią użytkowników. Drugi egzemplarz był zaś podwoziem typu 6×2, wyposażonym w pneumatyczne zawieszenie oraz mocniejszy, 350-konny silnik marki Rolls-Royce.

Kupienie takich pojazdów w wersji z kierownicą po lewej stronie jest już dzisiaj wyjątkowo trudne, co by nie powiedzieć niemożliwe. Tymczasem A.A van Es bardzo chciałoby odrestaurować jeden z egzemplarzy, tworząc z niego historyczną pamiątkę. Oczywiście najchętniej zrobiono by na bazie ciężarówki, która przed laty faktycznie służyła w tej konkretnie firmie. Dlatego A.A van Es poszukuje Roadtraina także w Polsce, licząc na znalezienie egzemplarza wyeksportowanego w latach 90-tych. Właściciel firmy nadesłał do mnie zdjęcia posiadanych egzemplarzy i będzie bardzo wdzięczny za jakąkolwiek informację o takim lub podobnym samochodzie.