Uszkodził ciężarówki o zbyt niski wiadukt, zawrócił i chciał wjechać tam ponownie

Zdjęcia: Comune di Genova

Dwie fabrycznie nowe ciężarówki uległy zniszczeniu po uderzeniu w wiadukt we włoskim mieście Genua. To efekt brawurowej jazdy w stanie nietrzeźwości, której dopuścił się kierowca litewskiego transportera.

Zestaw przewoził przez Włochy dwie ciężarówki marki Scania – trzyosiowy egzemplarz serii G lub R ze średnim dachem typu Normal oraz dwuosiowy egzemplarz serii S z najwyższym dachem typu Highline. Wysokość całkowita musiała przy tym oscylować wokół 4 metrów, a może nawet tę wartość przekraczała. Dachy obu Scanii znajdowały się bowiem wyżej niż dachowy spojler Volva FH Globetrotter XL Low Deck, ciągnącego cały zestaw.

Wiadukt, pod którym doszło do zdarzenia:

Przejazd z taką konfiguracją pod niskimi wiaduktami wymaga oczywiście dużej ostrożności. Tymczasem kierowca omawianej ciężarówki próbował tego dokonać w stanie upojenia alkoholem. W efekcie wszystko skończyło się uderzeniem w wiadukt pod autostradą A10 w zachodniej części Genui, objęty zakazem powyżej 3,7 metra. Volvo co prawda zdołało się tam zmieścić, ale za to obie Scanie uległy zniszczeniu – w pierwszej z nich nadwozie zostało zmiażdżone, a w drugiej kabina otworzyła się na ramie i uderzyła w nawierzchnię.

Kierowca był tak bardzo pijany, że ewidentnie nie zauważył uderzenia. Przejechał on bowiem pod całym wiaduktem, a następnie ruszył w głąb dzielnicy Pra, położonej na wzgórzach i mającej typowo mieszkaniowy charakter. Zestaw krążył tam po ciasnych serpentynach przez kilka kilometrów, ciągnąć uszkodzoną kabinę za naczepą. W końcu udało mu się też zawrócić i ruszyć w kierunku tego samego wiaduktu, najwyraźniej chcąc przejechać pod nim po raz drugi, z niemałą prędkością. Tam czekała już jednak policja, wezwana przez przypadkowych świadków.

Zaraz po zatrzymaniu kierowca został poddany kontroli trzeźwości. Okazało się wówczas, że o godzinie 9.30 w sobotę miał on ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Dlatego cała sprawa skończy się zarzutami popełnienia przestępstwa, a ponadto na kierowcę mogą czekać ogromne wydatki, wynikające z ubezpieczeniowego regresu. Niewykluczone, że obejmie to także koszty naprawy wiaduktu, które zostaną określone przez specjalistów.

Pod tym linkiem znajdziecie film, który pokazuje uszkodzony zestaw z bliska. Nagrano go już po przeprowadzeniu ciężarówki pod wiaduktem, tym razem z minimalną prędkością, pod nadzorem policji i strażaków.

Nagranie z zatrzymania przez policję:

@brunzuuuuu

 

 suono originale – auauau