Powszechnie wiadomo, że ceny samochodów ciężarowych zależą w dużej mierze od indywidualnych negocjacji. Im większa jest skala naszych zakupów, tym większe mogą być rabaty. Pomysł organizowania zakupów grupowych wydaje się więc jak najbardziej wskazany.
Nic nie stoi na przeszkodzie, by przewoźnicy zorganizowali taki zakup we własnym zakresie. Przykładem może być grupowe zamówienie na 129 DAF-ów dla czterech różnych firm transportowych. Jak wyjaśniałem w tym artykule, pozwoliło to wynegocjować bardzo atrakcyjne warunki, zwykle niedostępne przy mniejszych zamówieniach.
Co natomiast z firmami, które nie mają w branży wystarczających kontaktów i nie znajdą dla siebie wystarczającej liczby partnerów? Właśnie do nich postanowiła wyjść z ofertą firma Exabid, wchodząca na polski rynek z nową usługą.
Exabid reklamuje się jako pierwsza w Polsce firma pośrednicząca w grupowych zakupach samochodów ciężarowych. Przedsiębiorstwo chce zbierać zgłoszenia od chętnych przewoźników, a następnie realizować je w formie dużych, bardziej atrakcyjnych zamówień. Wszystko ma być ukierunkowane na małe oraz średnie firmy z branży.
Zgłoszenia mają być zbierane przez portal internetowy, w ramach którego można określić swoje wymagania dotyczące pojazdów oraz ich ceny. Przewoźnik musi też uiścić zadatek, który zostanie zwrócony, jeśli nie uda się spełnić jego oczekiwań. Za negocjacje z dealerem ma natomiast w pełni odpowiadać pośrednik, obiecując przy tym wiele tysięcy złotych oszczędności.
Czy są jakieś przeciwwskazania? Na pewno niezbyt atrakcyjnie wygląda fakt, że Exabid jest firmą zupełnie nową. Przedsiębiorstwo oficjalnie przyznaje, że zaczęło swoją działalność w 2019 roku, a więc ledwie kilka tygodni temu. W tej sytuacji bardzo mnie więc zastanawia, jaka faktycznie będzie siła negocjacyjna i jak zareagują na to handlowcy. Czy w kontakcie z nieznanym pośrednikiem będą skorzy do udzielania rabatów, czy może jednak będą woleli osobisty kontakt z klientem?
