Ukraińskie świadectwo kwalifikacji zawodowej za grosze, wymienione w Polsce na cenny kod 95

Uprawnienia, którymi dysponują ukraińscy kierowcy ciężarówek, stale wzbudzają w Polsce kontrowersje. Nie chodzi tu już nawet o nielegalne kupowanie dokumentów, lecz po prostu o procedurę, w ramach której zagraniczne uprawnienia można wymienić na polskie.

Ile kosztuje zdobycie w Polsce kwalifikacji wstępnej, czyli tzw. kodu 95, każdy dobrze wie. Niezależnie od regionu kraju, jest to kilka tysięcy złotych, a do tego trzeba przeznaczyć co najmniej 140 godzin na obowiązkowe zajęcia

Tymczasem na Ukrainie lub Białorusi, jak podaje „Rzeczpospolita”, świadectwo kwalifikacji zawodowej wyrobimy za równowartość 40 złotych. Do tego trzeba też dodać badania lekarskie oraz szkolenie, lecz wszystko to powinno zamknąć się w tysiącu złotych. Następnie zaś można wymienić takie uprawnienia na polskie, otrzymując nasze prawo jazdy z wbitym kodem 95. Koszt takiej operacji to zaledwie 100 złotych.

„Rzeczpospolita” podaje też konkretne przykłady. W samych tylko Katowicach, od początku bieżącego roku, Ukraińcy oraz Białorusini wymienili 26 zagranicznych dokumentów na polskie. W Rzeszowie natomiast odnotowano 60 takich przypadków. Oba przypadki stanowią wyraźny wzrost względem ubiegłego roku, a więc zjawisko przybiera na sile.

Więcej na łamach „Rzeczpospolitej”: tutaj