Podczas gdy w Europie samochody dostawcze coraz częściej osiągają aż 90 KM z jednego litra pojemności i tym samym coraz więcej osób po prostu boi się je kupować, w Rosji zaprezentowano odświeżoną wersję dostawczego UAZ 452. Co znalazło się na liście nowości? Nowa jest deska rozdzielcza, mająca teraz miejsce na radio oraz gniazdko 12V, nowe są fotele o szerszym zakresie regulacji, poprawiona została izolacja akustyczna wnętrza, a do tego doszedł dodatkowy grzejnik we wnętrzu i opcjonalne podgrzewanie siedzenia kierowcy. Konstrukcyjnie auto wyróżniać ma się także wzmocnioną ramą i usztywnionym nadwoziem, zaś między fotelami znajdziemy silnik spełniający normy emisji spalin Euro 4, będący 2,7-litrową jednostką benzynową o mocy 112 KM. W ofercie można znaleźć zarówno towarowe furgony, jak i wersje osobowe i egzemplarze z osobną skrzynią ładunkową, zaś ceny zaczynają się od 389 tys. rubli, czyli około 19,5 tys. złotych za model z pojedynczą kabiną i oplandeczoną zabudową.
A skoro już jesteśmy w temacie modelu 452, to warto byłoby opowiedzieć nieco więcej o tym dinozaurze na kołach. Jest to konstrukcja sprzed ponad 50 lat, wprowadzona do produkcji w 1965 i od tamtego czasu nieustannie znajdująca się w ofercie marki UAZ. Co prawda Rosjanie podejmowali próby wstrzymania produkcji, ale spotykało się to z ogromnym sprzeciwem społeczeństwa, w tym przede wszystkim mieszkańców azjatyckiej części Rosji, dla których model 452 często jedynym pojazdem spełniającym wszelkie wymagania. Łączy on w sobie bardzo niską cenę, doskonałą prostotę konstrukcji, a także napęd na cztery koła z reduktorem i odłączaną przednią osią. Jeśli dodamy do tego 1,2 tony ładowności wersji pod zabudowę, półmetrową głębokość brodzenia i 205 milimetrów prześwitu, szybko okazuje się, że poczciwy UAZ naprawdę nie ma na rynku sensownego konkurenta. A co z komfortem i bezpieczeństwem? Również i te cechy tutaj znajdziemy, ale tylko w naprawdę potrzebnych formach – siedząc w modelu 452 nie pada nam na głowę śnieg, jest ciepło, a z racji prostoty konstrukcji i terenowego napędu nie trzeba obawiać się samotnej śmierci w oczekiwaniu na pomoc drogową lub traktor. I to się nazywa prawdziwy samochód!
A oto kompletna ciekawostka, czyli UAZ 452 jako współczesny autobus szkolny:
