Ukraińska blokada samochodów ciężarowych, masowo zmierzających przez ten kraj do Unii Europejskiej w związku z brakiem polsko-rosyjskiego porozumienia, okazała się szczególnie trudna dla kierowców ciężarówek. Kiedy bowiem Ukraińcy zablokowali Rosjanom przejazd przez swój kraj, a następnie Rosjanie zrobili to samo względem pojazdów ukraińskich, ogromna ilość kierowców utknęła setki kilometrów od domu, po prostu w „szczerym polu”.
Szacuje się, że na ukraińskich granicach czeka około 600 dotkniętych problemem Rosjan, a zaś na terenie Rosji oraz jej państw satelickich znajduje się 650 Ukraińców. Każdy z tych kierowców zapewne ma serdecznie dosyć kilku dni oczekiwania w kabinie i dlatego też Rosja oraz Ukraina postanowiły zawrzeć tymczasowe porozumienie. W ciągu najbliższych 10 dni ukraińskie ciężarówki będą mogły jeździć przez Rosję, a rosyjskie przez Ukrainę, pod warunkiem, że będzie to ruch w kierunku kraju macierzystego. Pozostaje tylko pytanie, czy ukraińscy aktywiści, od których rozpoczęły się blokady, posłuchają przykazania rządu w Kijowie i faktycznie zaczną puszczać Rosjan w dalszą trasę na północ.
Źródło zdjęcia: sputnik.by
