Trójka dzieci z przodu samochodu użytkowego – 6000 złotych i 20 punktów karnych

Czy to przy okazji zlotu, czy też w związku z losowym zdarzeniem, zdarza się, że łóżko posłuży w kabinie ciężarówki za dodatkową kanapę. W tej sytuacji przestrzegam więc przed nowym taryfikatorem, który przewidział za takie sytuacje znacznie zwiększone kary. Można się o tym przekonać na wczorajszym przykładzie, który skończył się niemal kompletem punktów karnych i rekordowym mandatem.

Zacznę od wyjaśnienia, że w tej sprawie co prawda nie wystąpi ciężarówka z łóżkiem, lecz samochód dostawczy, niemniej zastosowane paragrafy w obu przypadkach byłyby takie same. Konkretnie mowa to zaś o Fordzie Transicie Connect, który w poniedziałek rano podjechał pod szkołę w miejscowości Dobrzejewice nieopodal Torunia. Pojazd miał z przodu potrójną kanapę, ale poruszały się nim aż cztery osoby – był to kierujący 37-latek oraz troje dzieci, w wieku od 3 do 7 lat. Nikt nie miał przy tym zapiętych pasów bezpieczeństwa, a dzieci przewożono oczywiście bez fotelików.

Po styczniowej zmianie taryfikatora, maksymalny mandat nakładany przy kontroli drogowej może wynosić 6000 złotych. I to właśnie jest ta kwota, z którą spotkał się wczoraj kierujący Fordem. Jeśli natomiast chodzi o punkty karne, to tutaj objawiły się podwyżki stawek wprowadzone we wrześniu, w postaci 5 punktów karnych za niezapięte pasy i aż 15 punktów za przewożenie co najmniej dwójki dzieci bez fotelika. Łącznie dało to 20 punktów, które zostały nałożone na kierowcę.

Źródłowy komunikat toruńskiej policji znajdziecie tutaj.