Kierowca ciężarówki skazany za poganianie reniferów – jesienią to szczególny temat

Październik oraz listopad to w świecie reniferów bardzo ruchliwe miesiące. Nie dość, że rozpoczyna się wówczas okres godowy, to wiele zwierząt przemieszcza się między pastwiskami, opuszczając tereny nadmorskie i przenosząc w głąb lądu.

Jak natomiast łączy się to z transportem drogowym? Tutaj odpowiedzią jest wyrok szwedzkiego sadu apelacyjnego, który dotyczył właśnie kierowcy ciężarówki. Mężczyzna ten został skazany za znęcanie się nad zwierzętami, po tym jak poganiał renifery na drodze, używając sygnału dźwiękowego i utrzymując minimalny odstęp.

Całą sytuacja miała miejsce w listopadzie 2019 roku, w miejscowości Jäkkvik, na drodze nr 95 w północnej Szwecji. Kierowca ciężarówki sam uwiecznił poganianie reniferów na filmie, a następnie zamieścił nagranie w sieci, żartobliwie stwierdzając, że zapewnia zwierzętom najlepszy trening. Problem jednak w tym, że wielu osobom nie było wówczas do śmiechu i sprawa trafiła przed sąd, właśnie pod zarzutem znęcania się nad zwierzętami.

Jako że renifery są częściowo zagrożone wyginięciem, nagranie potraktowano bardzo poważnie. Dla przykładu, policja kilkukrotnie wykonała przejazdy testowe na tym samym odcinku, by ocenić na jakim dystansie i przy jakiej prędkości wykonano nagranie. Wyliczenia wskazały przy tym na odpowiednio 240 metrów i 36 km/h. Ponadto o komentarz poproszono eksperta z Uniwersytetu w Linköping. Ten wyliczył, że zwierzęta przez 30 sekund doznawały bardzo silnego stresu, który następnie mógł utrzymywać się w ich świadomości przez około pół godziny.

Jeszcze w czerwcu bieżącego roku 27-letni kierowca otrzymał pierwszy wyrok. Była to zawieszona kara pozbawienia wolności, na okres miesiąca, a także 4820 koron szwedzkich grzywny (około 2,1 tys. złotych). Na początku października wyrok ten został zaś potwierdzony, w ramach rozprawy w sądzie apelacyjnym, do którego odwołał się sam kierowca. Wyższa instancja nie miała przy tym wątpliwości, że ciężarówka nie powinna poganiać reniferów, jej kierowca złamał prawo i była to forma znęcania się nad zwierzętami.