Niderlandzka firma transportowa Alblas była prawdziwym prekursorem transportu drogowego do Chin. Przewidując zapotrzebowanie na takie przewozy, już w 2007 roku firma otworzyła swój chiński oddział, kupując tam fabrycznie nowe MAN-y i zatrudniając lokalnych kierowców. To umożliwiło wykonywanie tras na całym chińskim terytorium. Następnie Alblas jako jeden z pierwszych zaczął kursować między Chinami a Europą pod ochroną karnetu TIR. Zainaugurowano to w 2018 roku, gdy tylko Chińczycy zaczęli ten karnet akceptować.
Można by pomyśleć, że takie chińsko-europejskie przewozy to już prawdziwy szczyt dalekobieżnych możliwości. A jednak, Alblas postanowił pojechać jeszcze dalej. Firma właśnie pochwaliła się wykonaniem pierwszego, pilotażowego przewozu z Wietnamu do Niemiec. Cała trasa liczyła 13 tys. kilometrów i została pokonana wyłącznie na kołach.
Mapa opublikowana przez firmę:
Załadunek miał miejsce na samym południu Wietnamu, w mieście Ho Chi Minh, dawniej znanym jako Sajgon. Następnie ciężarówka przejechała przez Chiny, Kazachstan, Rosję, Białoruś oraz Polskę, rozładowując się w środkowych Niemczech. Wszystko miało obyć się bez większych problemów, a przy tym było po prostu opłacalne. Jak bowiem twierdzi sam przewoźnik, transport kolejowy, morski lub lotniczy jest coraz mniej atrakcyjny, z uwagi na ogromne zapotrzebowanie i wysokie koszty. W tej sytuacji ciężarówka okazuje się świetną alternatywą.
W związku z pilotażowym sukcesem, transport między Europą a Wietnamem trafia teraz do stałej oferty firmy Alblas. Można go zamawiać dla ładunków całopojazdowych, w tym także dla towarów zawierających akumulatory. Możliwe są transport z naczepami kurtynowymi lub z pojazdami o sztywnych ścianach, a wspomniane 21 dni mają wystarczać na przejazd „od drzwi do drzwi”. Transport z Wietnamu powinny też regularnie kursować po polskich drogach. Alblas posiada bowiem swój oddział w Rzepinie, jeżdżąc także na polskich rejestracjach.
