Torowe wyścigi ciężarówek, odcinek II: europejska historia sięga połowy lat 80.

Fot. Wikipedia Commons

Partnerem cyklu jest IVECO, jeden z głównych sponsorów FIA ETRC, promujący zrównoważony rozwój także w wyścigach.

W dniach 24-25 czerwca na Torze Poznań rozegrana zostanie trzecia runda Goodyear FIA European Truck Racing Championship (FIA ETRC). Ta niezwykle widowiskowa dyscyplina sportów motorowych zagości w Polsce po raz pierwszy w historii, i to na dodatek w swojej najbardziej prestiżowej odsłonie. Warto przy tej okazji przybliżyć historię rywalizacji rozgrywanej na europejskich torach w minionych dziesięcioleciach. 

Seria wyścigowa European Truck Racing Championship (ETRC) została oficjalnie zarejestrowana przez Federation Internationale de l’Automobile (FIA) w 1985 roku. Nikt nie spodziewał się wówczas, że rywalizacja ciągników siodłowych zdobędzie tylu zagorzałych fanów nie tylko na naszym kontynencie. Pamiętajmy, że były to lata 80., czas nieco szalony także w sportach motorowych. To wówczas miał miejsce prawdziwy „wyścig zbrojeń”, w wyniku którego powstawały coraz szybsze i mocniejsze auta wyczynowe, co doprowadziło do wielu poważnych wypadków. W tej sytuacji FIA zostało zmuszone do wprowadzenia radykalnych ograniczeń technicznych. Wróćmy jednak do wyścigów ciężarówek, które na tym tle były naprawdę dość bezpiecznym sportem. Początkowo w serii startowały ciężarówki w trzech klasach: A, B, i C – podzielonych pod względem masy własnej i pojemności skokowej silnika.

Fot. Daimler Media

W najniższej klasie A królowali wówczas głównie kierowcy brytyjscy, tacy jak Rod Chapman, Mel Lindsay i Richard Walker, jeżdżący na rodzimych Fordach i Leylandach oraz amerykańskim Volvo White. Ta brytyjska dominacja wynikała w dużej mierze z faktu, że na Wyspach wyścigi ciężarówek debiutowały już rok wcześniej i były organizowane przez British Truck Racing Association. W wyższej klasie B triumfowali natomiast Szwedzi Slim Borgudd i Curt Göransson startujący na Volvo i Volvo White, a także Finowie Jokke Kallio i Harri Luostarinen na rodzimych ciągnikach Sisu. W najbardziej prestiżowej klasie C sukcesy odnosili także Niemcy Gerd Körber i Thomas Hagemann startujący na ciągnikach Phoenix MAN i Mercedes-Benz. Mercedesa prowadził także Anglik Steve Parrish, który wkrótce miał stać się najbardziej utytułowanym kierowcą wyścigowych ciężarówek.

W 1994 roku doszło do zmian w przepisach i w skład serii ETRC weszły dwie kategorie: Super Race Trucks i Race Trucks. Wysokie koszty przygotowania pojazdów i samych startów spowodowały, że w kategorii Super Trucks zaczęły przewodzić zespoły fabryczne Mercedes-Benz, MAN oraz DAF, choć na początku XXI wieku triumfowały w rywalizacji tak egzotyczne marki jak czeska Buggyra czy mający południowoamerykańskie korzenie VW Titan.

Począwszy od 2006 roku w ramach FIA European Truck Racing Championship wszystkie ciężarówki ścigają się w jednej kategorii, w której karty rozdają ciężarówki takich marek jak IVECO, MAN i Buggyra. W tej rywalizacji niekwestionowaną gwiazdą jest jeżdżący obecnie wyścigowym IVECO S-WAY Niemiec Jochen Hahn, który zdobywał mistrzostwo kontynentu aż sześciokrotnie (2011, 2012, 2013, 2018, 2019 i 2020). Po piętach depcze mu Węgier Norbert Kiss, który triumfował w tej rywalizacji cztery razy (2014, 2015, 2021 i 2022).

Bilety na Goodyear FIA European Truck Racing Championship w Poznaniu dostępne są pod tym linkiem. Inne artykuły z tej serii znajdziecie tutaj.